Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sądna środa w ekstraklasie. Czy zapadną wyroki?

Rafał Musioł
Arkadiusz Gola
Czarny scenariusz? Polonia Bytom przegrywa z Lechem, Arka wygrywa na Legii, Górnik nie daje rady Koronie, Jagiellonia nie przegrywa z Cracovią, a Lechia lub Śląsk wygrywają.

Wtedy bytomianie spadają z ekstraklasy, zabrzanie budzą się ze snu o podium, a śląscy kibice gremialnie gaszą światło i zamiast śledzić ostatnią niedzielną kolejkę ekstraklasy wybierają się na spacer do Doliny Dinozaurów, by powspominać stare dobre czasy.

My jednak wierzymy, że wcale nie musi być tak źle, ale najpierw zobaczmy, na czym stoją piłkarze zanim dziś wybiegną na boiska.

Polonia Bytom
Określenie, że sytuacja jest dramatyczna, w Bytomiu brzmi jak banał. Słowo "krytyczna" też nie oddaje grozy. Po prostu nad Olimpijską wisi miecz apokalipsy (na razie tylko w kwestiach sportowych, na licencję przyjdzie czas w przyszłym tygodniu). Poloniści sami sobie zgotowali ten los, przegrywając mecze najważniejsze z ważnych - u siebie z Cracovią i na wyjeździe z Arką oraz dając sobie wbić bramkę w 95. minucie spotkania z Górnikiem. Gdyby nie tamto trafienie, wciąż byliby nad kreską.

Gdybanie niczego już jednak nie zmieni i wyrok na bytomian może zapaść już dziś, chyba że się okaże, iż dokonana w trybie nagłym zmiana szkoleniowca to poszukiwany lek na całe zło. Jeśli nie, to stan stadionu, na którym odbędzie się to spotkanie, będzie adekwatny do sytuacji całej Polonii.

Ruch Chorzów
Chorzowianie też wystąpią przed własną publicznością, ale kompromitując się w starciu z Polonią Warszawa ustawili się w roli statystów. WYGRAJ BILET NA MECZ RUCH - ŚLĄSK W tej sytuacji ich mecz ze Śląskiem najbardziej będzie interesował... zabrzan. Strata punktów przez wrocławian - w co najmniej jednym z dwóch ostatnich spotkań - jest jednym z warunków koniecznych, by Górnik zagrał w Lidze Europejskiej. Jednak czy Niebiescy będą mieli ochotę ułatwiać życie rywalowi, z którym nie łączy ich nawet szorstka męska przyjaźń?

Wszelkie spekulacje rozwiać może tylko remis lub wygrana Ruchu, bo w innym przypadku, chociaż na Roosevelta nie ma już prezesa Łukasza Mazura, ktoś w Zabrzu może zacytować trenera Waldemara Fornalika, stwierdzając "mam nadzieję, że chorzowianie przegrali to spotkanie w kategoriach czysto sportowych"... Oczywiście, że takie postawienie sprawy spotkałoby się ze stanowczą reakcją szefów Ruchu - zapewne z groźbą pozwania do sądu włącznie, co nie byłoby precedensem - ale w końcu piłka nożna nie jest grą dla grzecznych chłopców.

Górnik Zabrze
Bez względu na mecz w Chorzowie zabrzanie muszą pomóc sobie sami, czyli wygrać w Kielcach. W Górniku z dużą ulgą przyjęto zdobycie Pucharu Polski przez Legię, bo dzięki temu grę w Lidze Europejskiej może gwarantować nawet czwarte miejsce, o ile warszawianie znajdą się na podium. Jest to kwestia o tyle ważna, że ekipa Adama Nawałki zmarnowała wiosną wszystkie szanse na awans do czołowej trójki, natomiast do czwórki nie ma chyba podobnych uprzedzeń. Aby tak się jednak stało, piłkarze będą musieli poruszać się po boisku równie szybko, co klubowi wysłannicy podróżujący do Warszawy z kolejnymi uzupełnieniami dokumentacji licencyjnej. Muszą być jednak od nich skuteczniejsi, bo po meczu nie będzie już szans na naniesienie poprawek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!