Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PiS-tour, czyli prezes każe zwiedzać Polskę

Agata Pustułka
Arkadiusz Gola
Posłowie PiS w pocie czoła wyrabiają nadgodziny i w weekendy dla dobra partii prowadzą kampanię wyborczą w najdalszych zakątkach Polski w myśl zasady: prezes każe, poseł musi! Cel jest jeden - odzyskanie władzy.

Poseł Stanisław Pięta z Bielska-Białej do tej pory znał Węgleszyn (czy ktokolwiek wie, gdzie to jest!) tylko z powieści Żeromskiego "Wierna rzeka", bo w okolicach tej wsi w województwie świętokrzyskim rozgrywa się jej akcja.

Tym razem jednak do Węgleszyna skierował posła Piętę partyjny rozkaz, bo zgodnie z wolą prezesa Jarosława Kaczyńskiego, wszyscy parlamentarzyści, w każdy weekend, aż do lipca, muszą w ramach kampanii wyborczej odwiedzać polskie wsie i miasteczka (im mniejsze, tym lepiej), by przekonywać wyborców do PiS-owskiego programu. Poseł Pięta swoją agitację prowadził też w świętokrzyskim Jędrzejowie.

- Przyszło kilka osób, ale my stanęliśmy przy ulicy i zaczęliśmy rozdawać ulotki i rozmawiać z wyborcami. Spotkaliśmy się z bardzo ciepłym przyjęciem - opowiada.

Inni parlamentarzyści też nie próżnują. Posłanki Izabela Kloc i Ewa Malik właśnie wróciły z Zachodniopomorskiego. Były m.in. w Gryfinie.

A poseł Jerzy Polaczek zaliczył już województwo podlaskie. Odwiedził Grajewo, Rajgród, Kolno i Białystok. Uff! Generalnie jest jednak zadowolony z efektów. - Ludzie interesują się wszystkim. Na spotkania przychodziło od kilkunastu do ponad stu osób - wyjaśnia poseł, który w ten weekend ostro pracował we Wrocławiu.

Do stolicy Dolnego Śląska partyjne obowiązki przywiodły też posła Grzegorza Tobiszowskiego.
- Jak trzeba, to trzeba - mówi krótko. Do końca kampanii zamierza jeszcze odwiedzić Lubelszczyznę, woj. łódzkie, zahaczyć o Białystok. Być może przemierzy ponad 2 tysiące kilometrów. Wszystko po to, by nieść kaganek partyjnej oświaty. - Drożyzna, fatalny poziom opieki zdrowotnej - to interesuje ludzi - twierdzi posłanka Kloc. Tematy przerabiała już z wyborcami na Opolszczyźnie.
Nagła aktywność posłów przestaje dziwić, kiedy okazuje się że... od tego, jak się parlamentarzyści spiszą, zależą m.in. ich miejsca na listach wyborczych. - Obawiam się jednak, że zabraknie mi czasu na spotkania z wyborcami we własnym okręgu - powiedział nam jeden z nich. Politolog z Uniwersytetu Śląskiego, dr Tomasz Słupik, z podziwem kręci głową.

- W PiS obowiązują te same zasady, co w korporacji. Za większe zaangażowanie podwładni dostają premię - mówi z uśmiechem. Nie ma wątpliwości, że PiS przechytrzył Platformę rozpoczynając tak przemyślaną kampanię. - Ewidentnie stawia na mobilizację swojego wiernego elektoratu. Stąd wizyty w bastionach tej partii, jak województwo świętokrzyskie czy ściana wschodnia. Ciekawe, jak przebiegać będą spotkania w województwie śląskim, gdzie wygrywa Platforma, czy w dolnośląskim - zastanawia się dr Słupik. Namawia, by nie lekceważyć akcji PiS-u.

- Obecna kampania wyborcza będzie odbywała się bez billboardów, spotów radiowych i telewizyjnych, dlatego bezpośrednie spotkania z wyborcami mogą przynieść skutek w postaci wzrostu notowań. Zresztą niebawem przekonamy się, czy genialny plan prezesa Kaczyńskiego jest skuteczny. Na razie PiS rośnie, ale do końca kampanii jeszcze daleko - ocenia dr Słupik.

Nadaktywność posłów PiS, przynajmniej na razie, nie martwi parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej. - To mało wiarygodne działanie i strasznie sztuczne. Posłowie powinni być na bieżąco ze swoimi wyborcami, a nie tak od święta, gdy kampania idzie - uważa poseł Wojciech Saługa, wiceszef PO w województwie śląskim. - Stawiamy na aktywność w rodzimych okręgach.
Dr Słupik nie ma wątpliwości - PO będzie grać prezydencją, Euro 2012 oraz premierem Tuskiem, którego gospodarskie wizyty staną się elementem przedwyborczej gry.

Czy Twoim zdaniem aktywność posłów przełoży się na wynik wyborczy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!