Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy rozdział Śląska. Witaj, Europo

Paweł Kucharski
Janusz Wójtowicz
Od ostatniego wicemistrzostwa minęło aż 29 lat. W połowie lipca wrocławian czeka Liga Europejska.

Sezon 2010/2011 za nami. We Wrocławiu będzie wspominany jako jeden z najlepszych w historii. W przeszłości bowiem Śląsk tylko dwukrotnie zdobywał wicemistrzostwo Polski - w latach 1978 i 1982. Podopieczni trenera Oresta Lenczyka nawiązali do wspaniałych lat świetności klubu, a w nagrodę czekają ich występ w europejskich pucharach. Już nie na stadionie przy ulicy Oporowskiej, a na nowym obiekcie na Maślicach lub, jak kto woli, na Pilczycach.

ZOBACZ JAK KIBICE ŚWIĘTOWALI NA RYNKU

Do tej pory Śląsk siedmiokrotnie przystępował do międzynarodowej rywalizacji na Starym Kontynencie. W Pucharze Europy, Pucharze Zdobywców Pucharów i Pucharze UEFA Wojskowi rozegrali w sumie 28 spotkań. Te, które najbardziej wryły się w pamięć wrocławian, to potyczki z Liverpoolem, Napoli, Borussią Moenchengladbach, Antwerpią czy Dynamem Moskwa. To już jednak historia. Czas pisać nowy rozdział. WKS do Ligi Europy przystąpi w połowie lipca. Gdyby jednak zespół trenera Lenczyka zajął trzecie albo czwarte miejsce w tabeli, nowy sezon zacząłby się dla nich aż dwa tygodnie wcześniej. A to, przy niezbyt szerokiej kadrze drużyny, mogłoby mieć bardzo negatywny wpływ na wyniki w lidze krajowej. Jako przykład niech posłuży Ruch Chorzów, który na początku sezonu miał duże problemy z gromadzeniem punktów.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z FETY NA STADIONIE

Jeszcze pod koniec września, kiedy Śląsk przegrał z Koroną Kielce, mało kto wierzył, że ostatnia kolejka ekstraklasy przysporzy kibicom niezapomnianych wrażeń. A jednak, udało się. Wrocławianie zdemolowali Arkę, choć na półmetku rywalizacji z gdynianami byli na trzecim miejscu, a jeden stracony gol mógł ich pozbawić gry w europejskich pucharach. Tym razem rezultaty innych spotkań nie układały się po ich myśli tak, jak to miało miejsce w ubiegłą środę. W Gdańsku miejscowa Lechia, już po siedmiu minutach gry, prowadziła z Zagłębiem Lubin 1:0, a bramkę zdobył Abou Razacka Traore. Taki sam wynik był w Warszawie - Legia wygrywała z walczącą o utrzymanie Polonią Bytom. Biorąc pod uwagę bardzo przeciętny poziom gry Trójkolorowych i mając w pamięci nieudane potyczki z Koroną Kielce (porażka 0:1) i Widzewem Łódź (2:2), kibice nie mogli być pewni swego.

Na szczęście Śląsk ma w swoich szeregach Cristiana Omara Diaza. Argentyńczyk potrzebował zaledwie 20 minut na zdobycie hat-tricka. Napastnik WKS-u tym samym uciął wszelkie spekulacje na temat tego, które miejsce w tabeli zajmie nasz zespół. Jednocześnie on sam zrównał się bramkowym dorobkiem z najlepszym strzelcem WKS-u, Przemysławem Kaźmierczakiem. Ich wynik (8 goli) nie powala na kolana, ale do najlepszego i tak nie stracili bardzo dużo.

Królem polowania na boiskach ekstraklasy, po raz trzeci w swojej karierze, okazał się Tomasz Frankowski (14 bramek). W niedzielę napastnik Jagiellonii trafił po raz 147. w historii i w klasyfikacji wszech czasów zajmuje 7. miejsce. Jego Jagiellonia ograła Ruch Chorzów i tak jak Śląsk zagra w Lidze Europy. Będzie to możliwe tylko dlatego, że trzecia w tabeli Legia Warszawa wcześniej zdobyła Puchar Polski. Najszczęśliwszym człowiekiem w stolicy był wczoraj Maciej Skorża. Zaraz po meczu z Polonią B. (4:0) prezes Leszek Miklas ogłosił, że zmiany na stanowisku szkoleniowca nie będzie.
Uśmiech zagościł również na twarzy Jurija Szatałowa. Jego Cracovia, mimo porażki w Bełchatowie, utrzymała się w szeregach najlepszych.

Miłym akcentem zakończyli sezon piłkarze Zagłębia Lubin. Miedziowi pokonali na wyjeździe Lechię Gdańsk 2:1, po bramkach Arkadiusza Woźniaka i Łukasza Hanzela. Miedziowi zostali sklasyfikowani na 11. miejscu.

- Odczuwam niedosyt z powodu zajętej przez nas lokaty na koniec sezonu. Do Gdańska przywiozłem tylko 16 zawodników. Przypomniałem sobie stare czasy, kiedy na mecz jeździło się właśnie w takim zestawieniu - mówił trener Jan Urban. Szkoleniowca i jego współpracowników czeka teraz zadanie zbudowania ekipy, która w nowym sezonie powalczy o coś więcej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska