Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fala dopalaczy na Śląsku powraca WIDEO + ZDJĘCIA Tak działa dopalacz

DRAPA
Policja w całym kraju zorganizowała nalot na sklepy z dopalaczami
Policja w całym kraju zorganizowała nalot na sklepy z dopalaczami Grzegorz Dembinski
Dopalacze na Śląsku: W weekend doszło do kolejnych zatruć dopalaczami na terenie województwa śląskiego. Od soboty do niedzielnego poranka zespoły ratownictwa medycznego wyjeżdżały 21 razy do tego typu przypadków.

Dopalacze wcią zgrożne. Przybywa kolejnych zatruć dopalaczami.

Największą falę zatruć dopalaczami odnotowaliśmy w ubiegły weekend.

Wówczas - od soboty (godz. 7) do poniedziałku (godz. 7) ZRM wyjeżdżały do pacjentów, którzy sięgnęli po te specyfiki, aż 126 razy.

Ten weekend jest pod tym względem zdecydowanie bardziej spokojny.

DOPALACZE NA ŚLĄSKU
TYMI DOPALACZAMI TRUJE SIĘ MŁODZIEŻ

Jak wynika z danych Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, od soboty (18 lipca, godz. 7) do niedzieli (godz. 7) odnotowano 21 takich przypadków.

LEPSZY URWANY FILM PO ALKOHOLU NIŻ DOPALACZE

Do szpitali w całym kraju codziennie przyjmowane są osoby, które eksperymentowały z dopalaczami. W Warszawie na oddział intensywnej terapii trafiło dwóch 21-latków. Pierwszego znalazła policja. Nieprzytomny i w samej bieliźnie leżał na ulicy. Drugi miał problemy z poruszaniem się i nie reagował na słowa policjantów. Eksperci przestrzegają przed dopalaczami i wprost nazywają je niezwykle groźnymi narkotykami

To potwierdzenie słów przedstawicieli pogotowia ratunkowego oraz policji, którzy podkreślali, że liczba zatruć w naszym województwie systematycznie spada.

Obecnie w szpitala przebywa 13 osób, które zatruły się dopalaczami. Dwie osoby są w stanie ciężkim.

Policja poinformowała o szeroko zakrojonej akcji w całej Polsce, podczas której stróże prawa - wspólnie z inspektorami sanitarnymi i służbą celną - sprawdzili 75 lokali. Niektóre miejsca są zaskakujące. W salonie gier w Krakowie niedozwolone środki były schowane za boazerią. Dopalacze sprzedawane są jednak także w sklepach "Wszystko za 5 zł" czy też w lombardach.

- Nie radzę tego palić, bo ciężko ze mną było. Zatrzymało mi akcję serca, oddychała za mnie maszyna, no, nie pamiętam dwóch dni - relacjonuje mężczyzna hospitalizowany w katowickim szpitalu po zażyciu dopalacza.

Jak twierdzi, efekt po zapaleniu "Mocarza" przypomina nagłe wypicie litra wódki. Mężczyzna przeżył tylko dlatego, że ktoś z jego znajomych natychmiast wezwał pogotowie ratunkowe.

- Gdyby zadzwonił 10 minut później, pewnie by mnie tu nie było - mówi mężczyzna.

JAK DZIAŁA DOPALACZ MOCARZ?

Opowiada mężczyzna, który zażył dopalacz Mozarz i został cudem uratowany w szpitalu w Katowicach.

W trakcie weekendu służby są czujne, ale nie wprowadzono stanu podwyższonej gotowości.

Co w sprawie króla dopalczy z Katowic?

Prokurator sporządził zażalenie na decyzję katowickiego sądu, który nie zastosował tymczasowego aresztu wobec zatrzymanego 20-latka. Młody mężczyzna jest uznawany przez policję za głównego organizatora handlu dopalaczami na Śląsku.

Zażalenie - jeszcze wczoraj - zostało złożone w sądzie.

- W zażaleniu prokurator wniósł o zmianę postanowienia i zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztu. W naszej ocenie sąd dokonał błędnych ustaleń, wskazując iż w sprawie nie są spełnione przesłanki do tymczasowego aresztu - przekazała prokurator Marta Zawada-Dybek, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Przypomnijmy, że Sąd Rejonowy Katowice - Zachód w Katowicach nie uwzględnił wniosku prokuratora o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec 20-latka. Sąd zastosował za to dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe w wysokości 10 tysięcy złotych.

Taka decyzja spotkała się z - łagodnie mówiąc - dużym zaskoczeniem policjantów, którzy intensywnie szukali dilera.

Na tropie sprzedawców

Tymczasem policja poinformowała o ogólnokrajowej akcji, podczas której współpracowali ze sobą stróże prawa, inspektorzy sanitarni oraz funkcjonariusze służby celnej. Skontrolowano 75 obiektów oraz trzy pojazdy. Zaangażowano ponad 500 funkcjonariuszy oraz kilkuset inspektorów sanitarnych i służby celnej. Zabezpieczono 67 kilogramów nieznanych substancji oraz dopalacze. Zatrzymano 1 osobę, a wobec 28 prowadzone były czynności procesowe.

W naszym województwie policjanci i inspektorzy sanitarni sprawdzili 27 obiektów handlowych, w których sprzedawano dopalacze. Wszystkie lokale były zamknięte, co tym samym potwierdza informacje, które przekazywaliśmy wczoraj na naszych łamach.

Handlarze na urlopach?

Sprzedaż kwitnie w internecie, chociaż właściciele niektórych stron internetowych już zapowiedzieli swoim klientom, że wybrali się na urlop.

Co ciekawe, zdecydowali się na taki krok tuż po tym, jak na terenie województwa śląskiego i całego kraju powrócił temat problemu dopalaczy.

W całym kraju miejsc, w których sprzedawane są dopalacze, jest bardzo wiele. To mogą być lombardy, sklepy "Wszystko za 5 złotych", salony gier, sklepy z chemią gospodarczą czy też punkty, w których kupisz liquidy do e-papierosów. To miejsca dla wtajemniczonych.

- Cały czas sprawdzamy wszystkie punkty, w których mogą być sprzedawane dopalacze - przekazał nam nadkom. Tomasz Gogolin z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Jednocześnie dodaje, że śląska policja nie jest w weekend w stanie podwyższonej gotowości w związku z dopalaczami, chociaż funkcjonariusze oczywiście będą monitorować sytuację w całym regionie.

Podobnie wypowiada się dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego Artur Borowicz.

- Liczba przypadków zatruć dopalaczami w ostatnich dniach spada i to nie jest w tej chwili problem, z którym nie moglibyśmy sobie poradzić bez wprowadzania stanu podwyższonej gotowości. Dla nas wystarczające jest już to, że z ratownikami jeżdżą policyjne patrole. Zobaczymy, jak ta sytuacja będzie wyglądała po weekendzie i czy ta kampania w ostatnich dniach przyniosła jakieś efekty - podkreśla Artur Borowicz.

LEPSZY URWANY FILM PO ALKOHOLU NIŻ DOPALACZE

Do szpitali w całym kraju codziennie przyjmowane są osoby, które eksperymentowały z dopalaczami. W Warszawie na oddział intensywnej terapii trafiło dwóch 21-latków. Pierwszego znalazła policja. Nieprzytomny i w samej bieliźnie leżał na ulicy. Drugi miał problemy z poruszaniem się i nie reagował na słowa policjantów. Eksperci przestrzegają przed dopalaczami i wprost nazywają je niezwykle groźnymi narkotykami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!