Bezpośrednią przyczyną ogłoszenia pogotowia strajkowego jest fiasko prowadzonych od końca kwietnia mediacji w sporze zbiorowym pomiędzy stroną związkową a kierownictwem zakładu. 3 czerwca zamiast porozumienia strony podpisały protokół rozbieżności. W przeprowadzonym w połowie maja referendum strajkowym, w którym wzięło udział 75 proc. zatrudnionych w spółce, za strajkiem opowiedziało się 75 proc. głosujących. 26 maja w zakładzie odbył się dwugodzinny strajk ostrzegawczy. - W tej sytuacji pozostaje nam już tylko strajk, choć cały czas liczymy, że jednak uda się znaleźć kompromis przy stole negocjacyjnym - dodaje Zmuda
Spór zbiorowy w Nexteer rozpoczął się w lutym. Postulaty Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność dotyczą m.in. gwarancji zatrudnienia i wprowadzenia odpraw dla pracowników zwolnionych z winy pracodawcy. - Zgodnie z wcześniejszymi porozumieniami pracownik zatrudniony na umowę na czas określony po czterech latach automatycznie otrzymuje umowę na czas nieokreślony. Tymczasem pracodawca próbuje to omijać i przed ukończeniem czwartego roku pracy pozbywa się takiego pracownika. Chcemy ludzi przed tymi praktykami zabezpieczyć - podkreśla Zmuda.
Związkowcy proponują, aby pracownik zwolniony z winy pracodawcy otrzymał dodatkowo odprawę w wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia za każdy rok pracy w spółce z ograniczeniem do 15 miesięcy.
- Chcę jasno powiedzieć, że celem wprowadzenia dodatkowych odpraw nie są pieniądze, ale stabilizacja zatrudnienia. Najlepiej, żeby żaden pracownik naszego zakładu nie musiał z takich odpraw korzystać. Pracodawca, mając świadomość, że trzeba zwalnianemu pracowników wypłacić dodatkową odprawę, dwa razy się zastanowi, zanim w imię chwilowego zwiększenia zysku podejmie decyzję o zwolnieniach - wyjaśnia Grzegorz Zmuda.
Zakładowa Solidarność domaga się też wykreślenia z regulaminu pracy zapisu zezwalającego pracodawcy na pięciokrotnie zmiany harmonogramu pracy w czasie okresu rozliczeniowego, najpóźniej 16 godzin przed rozpoczęciem dniówki. - Ten zapis powoduje, że pracownicy, którzy dzisiaj przychodzą do pracy, nie wiedzą, czy jutro będą mieć dzień wolny, czy roboczy. Nie mają możliwości zaplanowania życia rodzinnego - dodaje szef zakładowej Solidarności. .
W Nexteer Automotive Poland w Tychach zatrudnionych jest 980 osób. Firma produkuje układy kierownicze do samochodów m.in. Opla i Fiata.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?