W poniedziałek, tuż przed ogólnopolską pikietą zorganizowaną przed ministerstwem edukacji w Warszawie, zarząd ZNP podjął dwie uchwały. W pierwszej postanowił wyrazić swoje niezadowolenie z przebiegu rozmów z ministerstwem w sprawie proponowanych podwyżek, rozwiązań emerytalnych, czasu pracy oraz zmian w oświacie.
- Oczekujemy niezwłocznego przyjęcia rozwiązań, które doprowadzą do podpisania porozumienia. Jeżeli to nie nastąpi, uruchomimy procedury zmierzające do wejścia w spór zbiorowy z rządem - wyjaśnia Kazimierz Piekarz, prezes śląskiego okręgu Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Drugą uchwałą związki chcą rozpocząć kampanię społeczną pod hasłem "Ratujmy polską szkołę". Związkowcy twierdzą, że przekazanie samorządom większej władzy nad oświatą doprowadzi ją do nieuchronnej katastrofy.
- W latach 90. w wyniku nieprzemyślanych decyzji doprowadzono do likwidacji 54 proc. przedszkoli na wsiach, a w latach 2003-2007 aż 6200 szkół w całym kraju - tłumaczy Piekarz. Związkowcy ciągle mają nadzieję, że rząd ulegnie przynajmniej w kwestii wcześniejszych emerytur oraz podwyżek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?