Działacze z Rybnika nie są zadowoleni z prezentu jaki mają dostać, czyli Joanny Kluzik-Rostkowskiej na jedynce listy wyborczej do sejmu.
To postać z ogólnopolskiej polityki. Jej obecność na liście, o ile zostanie zatwierdzona przez radę krajową, będzie korzystna. A braku radości się nie dziwię. Zawsze tak jest, gdy pojawia się ktoś spoza grona pracujących w okręgu. To się jednak poukłada i przejdziemy do merytorycznej pracy.
Ale dlaczego akurat Rybnik?
Nie ukrywam, że brakowało kobiet na tamtej liście. W Katowicach mamy Danutę Pietra-szewską i Elżbietę Pierzchałę, a w Rybniku był kłopot.
A obecność "spadochroniarki" z PJN-u przypadkiem nie zaszkodzi śląskiej PO?
Nie. Będzie wartością dodaną. My w ten sposób pokazujemy, że jesteśmy atrakcyjni dla polityków innych partii, a przez to także dla wyborców.
Co pani Joanna może zrobić dla województwa śląskiego?
Ona ma śląskie korzenie. Liczymy na to, że włączy się w nasze prace zajmując się sprawami społecznymi. AMC
CZYTAJ O SYTUACJI POLITYCZNEJ W RYBNIKU. POZNAJ, JAK JOANNĘ KLUZIK-ROSTKOWSKĄ OCENIAJĄ INNI POLITYCY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?