Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekstremalne atrakcje w podziemnym Zabrzu

Maria Olecha
Pod szybem Carnall będzie jedno z wejść do sztolni
Pod szybem Carnall będzie jedno z wejść do sztolni Mikołaj Suchan
Na początku lipca mają się rozpocząć pierwsze prace związane z udrożnieniem Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej w Zabrzu. W pierwszej kolejności miasto chce wybudować w centrum wejście do podziemnych atrakcji u zbiegu ulic Jagiellońskiej i Karola Miarki, a także budynki obsługi ruchu turystycznego.

- Ta część projektu, na który dostaliśmy około 41,5 miliona zł dotacji z Unii Europejskiej, będzie kosztowała około 7 milionów złotych - mówi Bartłomiej Szewczyk, p.o. dyrektora zabytkowej kopalni Guido w Zabrzu. - Prace potrwają około 260 dni - zaznacza.

To właśnie w rejonie ulic Jagiellońskiej i Miarki za dwa lata turyści z całego świata mają rozpoczynać swoją podziemną podróż po Zabrzu. W budynkach obsługi ruchu turystycznego będą kupować bilety, zasięgną informacji, zobaczą wystawy itp. Tam również zaplanowano interaktywny park naukowy "Dolina Węgla". Swoje zwiedzanie rozpoczną od zjazdu pod ziemię oszkloną windą.

Natomiast w sierpniu powinny rozpocząć się kolejne prace, związane z wybudowaniem wrót do podziemnych atrakcji sztolni pod szybem Carnall na terenie skansenu górniczego Królowa Luiza. Trzecie wejście do sztolni ma być od strony ul. Sienkiewicza.

Bartłomiej Szewczyk podkreśla jednak, że kluczowe dla udrożnienia sztolni w Zabrzu jest wybudowanie podziemnego chodnika, który ma połączyć historyczną Główną Kluczową Sztolnię Dziedziczną ze sztolnią skansenu Królowa Luiza.

- Dwukrotnie ogłaszaliśmy przetargi na wybudowanie tego bardzo ważnego, około 580-metrowego podziemnego chodnika, jednak musieliśmy je unieważnić, ponieważ oferty dwukrotnie przekraczały nasz budżet - tłumaczy Szewczyk.

- Dlatego poważnie zastanawiamy się nad innym, mniej konwencjonalnym rozwiązaniem. Cały projekt jest przecież uzależniony od wybudowania tego łącznika - tłumaczy Szewczyk.

Jakie to rozwiązanie? Szewczyk szczegółów na razie zdradzać nie chce. Przypomnijmy: podziemny szlak będzie miał ok. 2,5 km długości. Tam m.in. przepłyniemy łódką, przejedziemy kolejką spągową, kolejką podwieszaną, zobaczymy filmy i prezentacje multimedialne i spróbujemy własnoręcznie wydobyć węgiel na wzór XIX-wiecznej eksploatacji. Sztolnia ma być gotowa w drugiej połowie 2013 roku.


Dziesięć tras
Budynki obsługi ruchu turystycznego mają się komponować z zabudową architektoniczną miasta. Zabrzanie mogą je już oglądać w wersji miniaturowej, ponieważ urzędnicy ustawili na pl. Wolności makietę sztolni. Podziemia będziemy zwiedzać korzystając z 10 tras, dostosowanych do naszego wieku, umiejętności i wytrzymałości fizycznej.

Podróż podziemnymi ścieżkami ma trwać od 2,5 do nawet 5 godzin, w zależności od ilości atrakcji i stopnia trudności trasy. Urzędnicy szykują trasy dla dzieci i młodzieży, dorosłych i tzw. trasy ekstremalne dla tych, którzy lubią poczuć dreszczyk emocji, są odważni i gotowi przeżyć m.in. podziemny wstrząs, zawał i awarię windy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera