Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Małysz nie wie, jak trudny jest Dakar

Sebastian Staszewski
Z Markiem Comą, zwycięzcą ostatniej edycji Rajdu Dakar w kategorii motocykli, rozmawia Sebastian Staszewski.

Pojawił się pan w Warszawie, aby wziąć udział w Verva Street Racing. To pana pierwsza wizyta w Polsce?
Już druga. Jeżeli dobrze pamiętam, to w 1995 roku byłem w Zielonej Górze. Startowałem wtedy w wyścigu enduro. Teraz nie sądziłem, że aż tylu ludzi będzie mnie kojarzyć. Co chwilę podchodził ktoś z prośbą o podpis czy o wywiad. Każdy mnie pozdrawia. Nie miałem chwili wytchnienia. Uwielbiam to!

Motory są ciekawsze niż samochody?
Moim zdaniem tak. Myślisz, że mogę powiedzieć coś innego? Szef patrzy... A mówiąc poważnie - jest w tym coś z romantyzmu: jedziesz sam, a dookoła tylko pustynia. Musisz wytrzymać nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. To często klucz do sukcesu. Kiedy zepsuje się coś w samochodzie, kierowca z pilotem kombinują, co zrobić, żeby dalej pojechać. Kiedy mi się coś popsuje, mogę odezwać się tylko do piasku. Ciekawsze od samochodów w Dakarze są dla mnie wyścigi ciężarówek.

Dakar wygrał Pan trzykrotnie, ostatni raz w ubiegłym roku. W 2012 w planie jest obrona pierwszego miejsca?

Plany zawsze są takie same. Zawsze walczę o pierwsze miejsce.

Drugie będzie porażką?
Nie, dlaczego? Drugie miejsce oznacza, że jechałeś bardzo, ale to bardzo dobrze i zabrakło ci dosłownie kropki nad i. W Dakarze trzeba to doceniać. Tam każdy, kto dojedzie do mety, może czuć się jak zwycięzcą.

W przyszłorocznym Dakarze ma wystartować polski mistrz skoków narciarskich Adam Małysz. Wie pan?

No, coś tam słyszałem. Co mogę powiedzieć? Wiele sławnych osób próbowało swoich sił w Dakarze. To żadna nowość. Fantastycznie, że sportowiec taki jak Małysz, król skoków narciarskich, człowiek rozpoznawany na całym świecie, pomaga promować Dakar. A czy da sobie radę? Życzę mu tego.
Małysz nie zdaje sobie jednak sprawy, jak trudnym rajdem jest Dakar, ale tego wszystkiego nauczy się w praniu. Jeżeli będzie miał dobrego pilota, to jest szansa, że ukończy wyścig. A to będzie już sukces.

A inni Polacy?

Wierzę w Hołowczyca, z roku na rok ma lepszy samochód.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Adam Małysz nie wie, jak trudny jest Dakar - Dziennik Zachodni