Mydelniczka, Ford karton, Zemsta Honeckera, trabi - Trabant niejedno ma imię. Przekonali się o tym mieszkańcy powiatu zawierciańskiego, bowiem miłośnicy historycznych czterokołowców opanowali Jurę Krakowsko-Częstochowską!
Ich siła jest ogromna, ponieważ w trwającej do niedzieli trzeciej edycji Śląskiego Zlotu Trabantów Silesia Fest bierze udział prawie 200 miłośników tych wyjątkowych aut. W piątek zwiedzali zawierciańską Hutę Szkła i zaprezentowali swoje pojazdy na parkingu przed Miejskim Ośrodkiem Kultury "Centrum".
NAJŚWIEŻSZE WIADOMOŚCI Z DRÓG WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO
- Trabant to auto kultowe. To samochód, który wywołuje uśmiechy na twarzach ludzi, którzy nas mijają i oglądają, wspominając stare czasy. Ogólnie jesteśmy wszędzie przyjmowani bardzo pozytywnie, a każdy przejazd przez miasto wzbudza zainteresowanie - podkreśla Katarzyna Jakimowicz, właścicielka trabanta z Gliwic.
- Maksymalna prędkość? Kiedyś jechaliśmy naszym trabantem 140 km na godzinę, ale drogo nas to kosztowało. Policjanci nie dowierzali i podobno oglądali film dwa razy. Z uśmiechem wręczali nam mandat, a my przyjęliśmy go również z uśmiechem - wspomina Katarzyna Jakimowicz.
Uśmiech nie schodził też z twarzy organizatorów, którzy mogli być dumni z tegorocznej frekwencji. - Przyjechały do nas osoby z całej Polski, a mamy też uczestników z Węgier. Czekamy również na przyjazd Czechów i Słowaków - mówił Przemysław Ramuś, jeden z organizatorów Silesia Fest.
W sobotę trabanciarze wyjadą na wycieczkę, podczas której będą poznawać uroki Jury.
Zobacz film ze zlotu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?