Podbeskidzie trenuje i czeka na decyzję komisji licencyjnej

Uważam, że Adrian na 99,9 procent będzie naszym zawodnikiem - powiedział Robert Kasperczyk, szkoleniowiec Podbeskidzia. - Do ustalenia pozostały tylko szczegóły. I nie chodzi o pieniądze. Baliśmy się że na Adriana nie będzie nas stać, tymczasem on bardzo chce się przypomnieć kibicom w Bielsku-Białej i polskiej ekstraklasy - dodał.

O ile podpisanie umowy z Sikorą to kwestia najbliższych dni, o tyle zawarcie nowych kontaktów z obecnymi piłkarzami klub ma już za sobą. Wczoraj szefowie Podbeskidzia zawarli porozumienie z Dariuszem Kołodziejem i Dariuszem Łatką. Obaj piłkarze zaakceptowali nowe, roczne kontrakty, które wejdą w życie 1 lipca. Nowe warunki kontraktów ustalono także z piłkarzami, którzy posiadali ważne umowy - Robertem Demjanem (przedłużenie kontraktu o rok, do grudnia 2012), Richardem Zajacem (przedłużenie o rok, do czerwca 2013) oraz Damianem Chmielem.

NAJNOWSZE INFORMACJE SPORTOWE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO

To nie koniec transferowych ruchów w Bielsku-Białej.

- Szukamy wzmocnień na le-wą stronę. Do tej pory bywało tak, że "uszczęśliwialiśmy" zawodników prawonożnych wystawiając ich na tej pozycji. Jeśli się uda, chcielibyśmy pozyskać dwóch zawodników, obrońcę i pomocnika - przyznał trener Kasperczyk. Dlatego też już dziś na treningu Górali pojawi się Damian Ałdaś, skrzydłowy Górnika Polkowice.

W klubie największe emocje towarzyszą jednak jutrzejszej decyzji komisji licencyjnej. Do Warszawy na jej posiedzenie wybiera się prezes Podbeskidzia Janusz Okrzesik.

- Jeśli chodzi o spółkę akcyjną to we wtorek u notariusza zostanie podpisany akt założycielski i z tym dokumentem prezes uda się do Warszawy - wyjaśnia Jarosław Zięba, rzecznik klubu.

W środę piłkarze Podbeskidzia zagrają swój pierwszy mecz sparingowy. Rywalem będzie GKS Bełchatów.
Rozmowa z Adrianem Sikorą, byłym napastnikiem m.in. Groclinu i Apoelu Nikozja

Po powrocie z Cypru rozpoczął pan treningi z Podbeskidziem, by wrócić do formy. W jakiej dyspozycji jest pan obecnie?
Fizycznie czuję się bardzo dobrze, ale zobaczymy, jak to wyjdzie "w praniu". Jestem zdrowy i uważam, że dam sobie radę.

Spotkał pan kogoś ze starych znajomych?
Spotkałem kilka osób, nie tylko zawodników, ale też ludzi związanych z Podbeskidziem, których już wcześniej znałem m.in. masażystę Marka Ociepkę.

NAJNOWSZE INFORMACJE SPORTOWE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO

Wiele zmieniło się odkąd grał pan w Bielsku-Białej?
Pamiętam czasy, gdy trenowałem w Komorowicach na starym boisku. Teraz jest tam ładna płyta, sztuczna nawierzchnia. A na stadionie jest no-wa murawa i oświetlenie. Sporo się zmieniło się, ale nie na tyle, bym nie poznał i nie trafił (śmiech). Nie czuję się ani obco, ani dziwnie. Wróciłem po dziewięciu latach i sam jestem ciekaw, jak będzie.

Trener Kasperczyk zaznacza, że chce pan przypomnieć się kibicom w ekstraklasie...
Mam nadzieję, że przypomnę o sobie za sprawą dobrej gry. Póki co, kontraktu jeszcze nie podpisałem.