Na całą Warszawę jest jeden, a nie na przykład dwadzieścia. Powie ktoś, że bez sensu wyplatam. Kto by dzielił w ten sposób komunikację i tworzył absurd ko(s)miczny. Otóż bardzo uprzejmie przepraszam, a nasze supermiasto, metropolia, konurbacja, megabzdura (niepotrzebne skreślić) Silesia?
Przecież rozmiarami przypomina stolicę (no, trochę jest większe), a biletów ma tyle, że paluszków zabraknie, iżby zliczyć. I oto nasze wielkie marzenie na miarę XXII wieku - WSPÓLNY BILET znowu odpływa w mgłę zapomnienia.
Ludzie! Żeby przez tyle lat nie można było wyprodukować jednego kawałka plastiku? I myśmy chcieli robić Euro na "Śląskim"? Dzięki Bogu, że nam nie dali.
WSPÓLNEGO BILETU NA KOMUNIKACJĘ W AGLOMERACJI KATOWICKIEJ NIE BĘDZIE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?