Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biofucha dla marszałka województwa

Justyna Przybytek
Rząd planuje wprowadzić opłatę za używanie "foliówek"
Rząd planuje wprowadzić opłatę za używanie "foliówek" arc
Windykacja - tyle za dwa lata w rubryce doświadczenie zawodowe będą sobie mogli dopisać marszałkowie województw. Nowe umiejętności zdobędą z mocy prawa, które zobowiąże ich do ściągania tzw. opłaty recyklingowej od torebek foliowych nieprzyjaznych środowisku. Wynosić ona będzie prawdopodobnie 20 gr od każdej sztuki.

Pomysł forsuje Ministerstwo Środowiska w projekcie ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi.

Od 1 stycznia 2010 roku robiąc zakupy będziemy mieli wybór, w co nabyte artykuły opakować, w nieprzyjazną środowisku folię, czy ekologiczną torbę. Niepokorni, którzy wybiorą pierwsze rozwiązanie, zapłacą 20 groszy.

- Możliwość wyboru produktu jednorazowego za dwadzieścia groszy i nieco droższego wielokrotnego użytku, skłoni do wyboru drugiego. Jeśli torebki będą płatne, każdy się zastanowi dwa razy, zanim sięgnie po następną "foliówkę" - to resortowy komentarz pomysłu.

Samorządowcy już zacierają ręce. Pieniądze, które trafią na konto marszałka, miałyby zostać przeznaczone na selekcję odpadów oraz edukację ekologiczną. Jedno i drugie w województwie kuleje, a potrzeby są znaczne.

- Dla nas to świetne rozwiązanie i dodatkowe wpływy. Ale zespół, który zajmie się kontrolą i windykacją, będzie musiał zostać powiększony - mówi Ewa Gębicka-Matusz, dyrektor wydziału ochrony środowiska w Śląskim Urzędzie Marszałkowskim.

Własnie z windykacją należności urzędnicy mogą mieć największy problem. Pobór opłaty za torby foliowe ma dotyczyć zarówno sieci handlowych, jak i drobnych sklepikarzy i detalistów. Ci ostatni nie kryją obaw.

- Wszystkie kwoty naliczam na kasę fiskalną i rozliczam z urzędem skarbowym. Nie mogę tych 20 groszy schować do kieszeni, więc jak przekazać na konto - zastanawia się kioskarz z Katowic.
Pracownicy resortu środowiska pytani, czy kwestie sporne będą rozwiązane, tłumaczą, że projekt jest dyskutowany i zalecają cierpliwość.

Tej cnoty zabrakło sprzedawcom, szczególnie w sieciach handlowych, którzy już zaczęli wprowadzać tzw. przyjazne torby za odpowiednią opłatą.

Na przykład, foliowa z narysowanym liściem, opatrzona opisem: biodegradacja w ciągu 12 miesięcy, kosztuje 10 gr. Kupujący wierzy na słowo i większego wyboru nie ma, bo coraz częściej ekologiczne to już jedyne opakowania dostępne.

- Na sprzedającym ciąży jedynie obowiązek zapewnienia opakowania. To, czy pobierze za nie opłatę, czy nie, leży w jego gestii - wyjaśnia Rafał Makosz z biura Miejskiego Rzecznika Konsumentów w Świętochłowicach.

Torby sprzedawane w sklepach jeszcze co najmniej dwa lata będą dochodowe i niekoniecznie przyjazne, bo z ekologią często wspólną mają jedynie nazwę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty