Odpowiedź może być tylko jedna - sam spróbuj, a zobaczysz, że to nie tylko przyjemna forma ruchu, ale i świetny sposób na zdobywanie mniejszych i większych gór.
CZYTAJ O POMYSŁACH NA WAKACJE W SPECJALNYM SERWISIE SŁONECZNE STRONY
Takich jak ja jest coraz więcej i niektóre miejscowości wpadły na świetny pomysł, by nam ułatwić życie (i marsz) wyznaczając specjalne trasy nordic walking. Przetestowałam w ubiegłą niedzielę jedną z nich - w Olsztynie pod Częstochową, na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
Ścieżka ma w sumie 9 kilometrów, zaczyna się tuż obok zamku (uwaga, wstęp na teren ruin kosztuje 3,5 zł dla osoby dorosłej). Na początku trudno trafić i podążać ścieżką, ale później białych tabliczek wyznaczających trasę jest już więcej i nie ma mowy, by z niej zboczyć.
Znaczna większość ścieżki biegnie w lesie, co jest zbawienne, gdy słońce grzeje jak szalone. Trzeba tylko uważać na kałuże (niektóre przybierają formę małych rozlewisk) i przygotować się na marsz po piaszczystym podłożu. Zahaczając o parę górek (z kijami wchodzi się na nie wyjątkowo szybko, a na górze można odpocząć delektując się widokami), docieramy pod same ruiny średniowiecznego zamczyska i podziwiamy turystki gramolące się tam w szpilkach.
**ZACHĘCAMY WAS DO PODSYŁANIA SWOICH POMYSŁÓW NA CIEKAWE SPĘDZENIE WOLNEGO CZASU W CZASIE WAKACJI. PISZCIE NA
[email protected]*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?