Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy się złoszczą, że gazownia w Zabrzu likwiduje swoje kasy

Beata Sypuła
Kasa w zabrzańskiej gazowni będzie czynna tylko do końca lipca
Kasa w zabrzańskiej gazowni będzie czynna tylko do końca lipca Marzena Bugała
To chyba logiczne, że jeśli jesteś komuś winien pieniądze, to musisz mieć możliwość przekazania swojego długu wierzycielowi. Na takiej prostej zasadzie oparto obowiązek posiadania kasy przez firmy, które nam coś sprzedają.

Tymczasem prawie wszyscy dostawcy prądu, wody, sygnału kablówki, telefonu czy internetu do naszych mieszkań, likwidują punkty przyjmowania płatności w gotówce.

Od sierpnia w województwie śląskim zniknie większość takich punktów Gazowni Zabrzańskiej. Klienci są rozżaleni, bo właśnie gaz znów podrożał, więc najubożsi muszą wysupłać dodatkowe złotówki, by nie tylko wyższy rachunek zapłacić, ale jeszcze opłacić wysyłkę pieniędzy. Wpłata na miejscu w gazowni była gratisowa.

- Odkąd pamiętam, zawsze w moim mieście można było zapłacić za gaz gotówką w punkcie obsługi klienta - mówi pan Jan z Rudy Śląskiej. - Teraz przeczytałem ogłoszenie, że od 1 sierpnia taka możliwość zniknie. Trzeba będzie płacić na poczcie albo w banku. Czy ktoś zdaje sobie sprawę, ile to kosztuje?! I robi nam to państwowe przedsiębiorstwo! Nie rozumie, że znów po kieszeni dostaną najbiedniejsi?

Gazownia Zabrzańska nie jest jedyną firmą, która zdecydowała się na ten krok. Przedsiębiorstwa wystawiające nam rachunki, a tak-że duże i rozproszone spółdzielnie mieszkaniowe, tłumaczą, że dla nich przyjmowanie gotówki to kosztowny kłopot: z kadrową obsadą biur obsługi klienta, przyjmowaniem ludzi u siebie - krzesełka, toalety, klimatyzacja, woda do picia w baniaku itp.
Poza tym muszą dbać o swoje kasjerki odnoszące pieniądze do banku, a to w dzisiejszych czasach zbyt niebezpieczne. Dlatego słono płacą firmom ochroniarskim za przewóz pieniędzy pod konwojem.

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
- Z tych powodów zlikwidowaliśmy wiele swoich punktów już dawno - mówi Łukasz Zimnoch, rzecznik firmy Vattenfall, dostawcy prądu. - Wbrew pozorom, to jednak punkty obsługi klienta budziły więcej emocji niż ich brak. Obsługujemy 66 gmin. Jeśli było okienko do wpłat gotówki w Rudzie Śląskiej, mieliśmy skargi klientów, dlaczego nie ma go w Zabrzu. Uruchomiliśmy w Zabrzu, posypały się skargi z Gliwic.

Z doświadczenia firm dostarczających media wynika, że już około 90 proc. klientów nie potrzebuje z nimi osobistego kontaktu. Dziś przez telefon, internet czy faksem - jak np. w Vattenfallu - możemy uzyskać informacje o wysokości rachunku, a uregulować go tak, jak nam jest wygodnie: w utrzymywanych przez firmy obowiązkowo punktach - choć jest ich mało - przelewem bankowym, przez internet.

- Żeby płacić przez internet, trzeba mieć komputer, a to nie na mój wiek i moje dochody. Rencista i emeryt liczą się z każdym groszem! - denerwuje się Czytelnik. - Dlatego nikt z nas nie będzie na starość zakładał konta w banku, aby za nie płacić. A wiecie, ile kosztuje bankowy przelew, jak się w banku nie ma konta? Krocie. Wszystko sprzysięgło się przeciwko niezamożnym ludziom.

Kasy w gazowni są nieopłacalne

Jolanta Matusek, Gazownia Zabrzańska

Przyczyną likwidacji kas są zbyt wysokie koszty ich prowadzenia. Różnorodne formy dokonywania opłat oraz spadające ceny tych usług na rynku sprawiają, że nie ma uzasadnienia do utrzymywania kas w naszych biurach. Dlatego 31 lipca 2011 r. w Gazowni Zabrzańskiej zostaną zlikwidowane kasy we wszystkich jednostkach organizacyjnych. Natomiast od 1 sierpnia 2011 r. w punkcie kaso-wym Moje Rachunki w Zabrzu przy ul. Wolności 271 będzie można opłacać rachunki za gaz bez opłaty prowizyjnej. Dodatkowo firma Billbird prowadząca punkty kasowe Moje Rachunki na terenie naszej gazowni przyjmować będzie od sierpnia wpłaty o obniżonej do minimum prowizji w wysokości 0,99 zł.

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Gdzie można zapłacić rachunki

Jeśli nie mamy darmowych przejazdów ani czasu, by dojechać do nielicznych, ustawowo obowiązkowych punktów, możemy dokonać takich płatności w innych miejscach:
- w supermarkecie - przy okazji codziennych zakupów; pytajmy o taką możliwość w kasie, koszt - 0,89 zł-1,99 zł (za telefon), 0,99-1,99 zł (za prąd), 1,99 zł (za gaz), 1,99 zł (kablówka)
- podobna możliwość istnieje także w mniejszych, osiedlowych sklepach należących do sieci
- można też opłacić rachunki na stacjach benzynowych
- także na Poczcie Polskiej - koszt - od 0 zł (za niektórych odbiorców - do 2,25 zł (usługa "tanie opłaty")
- przez internet drogą elektroniczną
- w banku
- w kasach innych instytucji.

Masz prawo do okienka

Ewa Szweter, koordynator obsługi klientów firmy Vattenfall;

Zgodnie z Kodeksem cywilnym, wierzyciel winien współdziałać z dłużnikiem w taki sposób, aby umożliwić mu spełnienie świadczenia - mówi o tym artykuł 354 § 2 Kodeksu cywilnego. Kolejne przepisy wynikają z art. 454, paragraf 2: "Jeżeli zobowiązanie ma związek z przedsiębiorstwem dłużnika lub wierzyciela, o miejscu spełnienia świadczenia rozstrzyga siedziba przedsiębiorstwa".

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera