Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzech kandydatów

Leszek Jaźwiecki
Piotr Pierścionek prowadził Zagłębie Sosnowiec pół roku
Piotr Pierścionek prowadził Zagłębie Sosnowiec pół roku fot. olgierd górny
Poniedziałkowe zajęcia z piłkarzami Zagłębia Sosnowiec poprowadził drugi trener Gerard Juszczyk. Pierwszy szkoleniowiec tej drużyny, Piotr Pierścionek, po ostatniej porażce z Gawinem Królewska Wola 4:5, po raz drugi w ciągu kilku dni oddał się do dyspozycji zarządu.

Tym razem zarząd postanowił rozwiązać umowę i podziękować trenerowi Pierścionkowi za dotychczasową pracę.

W ostatnich czterech meczach Zagłębie zdołało wywalczyć jeden punkt. Po przegranym meczu z Kotwicą Kołobrzeg na własnym stadionie miarka się przebrała i trener Pierścionek dostał od władz klubu ultimatum. Musi zdobyć trzy punkty w następnym meczu z Gawinem.

- To była jasna umowa, a ponieważ drużyna przegrała kolejne spotkanie, musieliśmy podjąć odpowiednie kroki - przyznaje dyrektor sosnowieckiego klubu Jerzy Lula.
Pierścionek nie widział też sensu dalszej współpracy. Po prostu nie miał pomysłu na poprawę gry tego zespołu, na poprawę jakości.

- Powiedziałem, że w przypadku innego wyniku niż zwycięstwo Zagłębia oddaję się do dyspozycji zarządu. Temu zespołowi brakuje szczęścia i trzeba mu za wszelką cenę pomóc. Nie wiem czy ja jestem w stanie to zrobić. Jednocześnie nie kryję tego, że ponoszę winę za te porażki, przecież to ja dobierałem tych ludzi. Mnie zależy bardzo na tym klubie, chciałbym, aby Zagłębie wygrywało - mówił po meczu z Gawinem rozgoryczony były już trener Zagłębia.

Tymczasem władze klubu szukają już kandydatów na następcę Pierścionka. Rozmowy prowadzone były z trzema trenerami. - Mogę tylko zdradzić, że dwóch kandydatów to Polacy, jeden pochodzi z Czech - zaznaczył Paweł Hytry. - Efekt naszych rozmów przedstawimy radzie nadzorczej, która musi zatwierdzić nowego szkoleniowca dodaje dyrektor.

Nie jest możliwe, aby na stanowisko powrócił Jerzy Dworczyk, który w takich sytuacjach dwukrotnie już przejmował zespół. - Mogę zapewnić, że Dworczyka na naszej liście nie ma - stanowczo zaprzecza dyrektor klubu.

Dyrektor Lula nie zaprzecza i nie potwierdza, że jednym z kandydatów jest Piotr Mandrysz. Były szkoleniowiec Piasta Gliwice początkowo nie chciał rozmawiać na temat propozycji Zagłębia, ale po chwili przyznał, że otrzymał ofertę z Sosnowca.

- Otrzymałem taką propozycję, ale nic więcej na ten temat nie chcę mówić - stwierdził Mandrysz. - Jestem przekonany, że wkrótce gdzieś będę pracował. Prawie codziennie pojawiają się jakieś oferty, dzwonią telefony. Nie podniecam się, czekam cierpliwie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!