Organizatorem koncertu była spółka Novision, która "działa w sektorze dystrybucji produktów finansowo-ubezpieczeniowych". Wejściówki darmowe na występ Pazury przygotowała dla firm członkowskich Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach.
- Nasz udział w tym przedsięwzięciu ograniczał się do rozpropagowania stronie internetowej izby informacji o koncercie - wyjaśnia Joanna Jarek z RIG-u.
Chętnych na wieczór zatytułowany "Forsa mile widziana" było sporo, a i zachęta skuteczna: "Poprzez dobrą zabawę chcemy rozbudzać wśród Polaków pasję do oszczędzania, inwestowania i mądrego gospodarowania pieniędzmi" - zagadywali organizatorzy.
Wątpliwość pojawiła się w związku z koniecznością podania numeru PESEL. Po co?
- Oczekując takich danych, należy podać podstawę prawną - mówi nam Małgorzata Kałużyńska-Jasak, rzeczniczka prasowa generalnego inspektora ochrony danych osobowych. Podstawy prawnej w zawiadomieniu o koncercie nie ma.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
- Numer PESEL był nam potrzebny do weryfikacji osób. Przecież w Regionalnej Izbie Gospodarczej może być zrzeszonych wielu Janów Kowalskich - wyjaśnia Michał Cyran, dyrektor regionu Novision. - Na jakiej podstawie prawnej żądam tych danych? Nie pamiętam.
- Gdyby zażądano ode mnie numeru NIP, to byłoby zrozumiałe, ale PESEL-u? Do tego miałem podać PESEL-e członków mojej rodziny, z którymi wybierałem się na koncert - zdziwił Eugeniusz Piechoczek, członek RIG. Potwierdził zaproszenie, przestawiając numery identyfikacyjne. Odpowiedź organizatorów wprawiła go w osłupienie.
"Panie Eugeniuszu - bez poprawnych danych nie zapiszę pana na Pazurę. Błędny PESEL. Zaproszenia, które panu zostawiłem, są nieważne. Proszę o przesłanie poprawnych danych. Michał Cyran".
Skąd Novision wiedział, że dane Eugeniusza Piechoczka nie są prawdziwe?
- Ciekawe z jakiej bazy korzystał i w jaki sposób wszedł w jej posiadanie - zastanawia się Małgorzata Kałużyńska-Jasak z GIODO.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Wątpliwości jest wiele, wniosek jeden - Pazura służy do wyciągania danych osobowych. Publiczność podczas jego koncertu jest weryfikowana na wszelkie sposoby. Brakuje tylko grupy krwi i stanu konta, bo przecież "Forsa mile widziana".
Inna rzecz, że gdyby przyjechała do Katowic Madonna i ktoś nam proponował bilet za darmo, gotowi bylibyśmy podać nawet rozmiar spodni i buta, żeby tylko dostać się na koncert. Ale Cezary Pazury aż takich poświęceń nie wymusza.
- Identyfikacja osób musi być adekwatna do celu, jaki ma spełnić. Musi zawierać pytanie, czy godzimy się na przechowywanie danych po zrealizowaniu celu, w tym wypadku koncertu - wyjaśnia Kałużyńska-Jasak.
Do czego można wykorzystać tak zebrane dane osobowe, jeśli ktoś kieruje się złą wolą?
- Można podszyć się pod czyjąś tożsamość.
- Można zaciągnąć kredyt na szkodę faktycznego posiadacza PESEL-e.
- Znając dodatkowo numer telefonu i maila, można z tego numeru wysyłać SMS, maile.
Gdzie kazano Ci podawać PESEL bez prawnego uzasadnienia?
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?