Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrażam zgodę na transplantację

Ola Szatan
arc
Z Adamem Wolskim, wokalistą zespołu Golden Life, rozmawia Ola Szatan

Do waszego najnowszego singla, utworu "TIP", dołączony został bonus: bransoletka z napisem "Wyrażam zgodę na transplantację". Skąd ten pomysł?

Zaczęło się od tego, że chcieliśmy napisać piosenkę dla Maćka Próchnickiego, naszego perkusisty, który cztery lata temu zginął w wypadku samochodowym. O tym, jak niebezpieczne są nasze drogi wiemy doskonale. Natomiast transplantologia wzięła się od słów tej piosenki "Jak powrócić mam z dalekiej podróży, jak zapłacić mam stracony dług, czy ty byś mógł? ". Kierujemy tę akcję do świadomych ludzi, którzy zdają sobie sprawę z tego, jak kruche jest życie. Ja szanuję swoje życie, dbam o nie i noszę też bransoletkę, bo wszystko się może zdarzyć.

Tak, jak czternaście lat temu, po waszym koncercie w hali Stoczni Gdańskiej, zdarzył się pożar, w którym zginęło 7 osób, a 317 zostało rannych.

Wiesz, kiedy śpiewam "24.11.94", piosenkę, którą z potrzeby serca napisaliśmy po tym pożarze, to wiem, że wiele osób pod sceną ten utwór odbiera mistycznie. To jak elegia o życiu i śmierci. Myślę, że mamy prawo i moralny obowiązek mówić i namawiać ludzi do dyskusji. Po prostu Golden Life dla wszystkich.

Wspominałeś niedawno, że dostałeś napiwek od losu. Powiedz, co miałeś na myśli?

Przed tragicznym wypadkiem Maćka sam miałem poważny wypadek samochodowy, dachowanie, z którego cudem uszedłem z życiem. To był mój napiwek od losu. Zresztą, Maciek mówił mi wtedy: "Miałeś cholerne szczęście, że drzewa na tym odcinku nie rosły". Wielu z nas jeździ autem i wie, o czym mówię, choć z reguły machamy ręką, zapominamy i jedziemy dalej. Dlatego "TIP" dedykujemy wszystkim tym, którzy otrzymali od losu napiwek, drugą szansę, a teraz chcą spłacić dług. I tym, którzy są gotowi pomagać innym. W teledysku do naszej piosenki jadę rozpędzonym autem, jest wypadek. Dajemy tym sygnał wszystkim, którzy prowadzą auto, że możemy nie wrócić z dalekiej podróży.

Polacy wciąż boją się transplantacji, brakuje im wiedzy. Swoją akcją chcecie dorzucić "cegiełkę", by ta świadomość była większa?
Wywołanie dyskusji na taki temat ma zdecydowanie głębszy sens niż jałowe i puste talk show czy programy o niczym. To, co my robimy, nie jest wielkim odkryciem, samo życie. Ono pisze scenariusz. Wiem, że tylko ci, co otarli się o śmierć i tylko odważni będą nosili takie bransoletki. Nie noszę, bo taka jest moda. Noszę, bo chcę i rozumiem. Chciałbym, żeby ludzie z bransoletką otwarcie o tym dyskutowali. Wtedy to ma sens, wtedy tworzy się łańcuch. My wypuściliśmy bransoletkę, a ona niech się rozprzestrzenia.

Dzięki niej ludzie przestaną obawiać się transplantacji?

Każde budzenie tego typu świadomości ma głęboki sens. To jak rozmowa z dziećmi o śmierci, o przemijaniu. To trzeba robić. Jestem ojcem i wiem, co mówię.

Ktoś z twoich bliskich, znajomych zetknął się z transplantacją?

Tak. Mój kolega nie tak dawno oddał organ swojemu synowi. Powiedział mi, że jest powinnością każdego człowieka. Zgadzam się z nim w stu procentach.

A co jest dla ciebie najważniejsze w życiu?

Rodzina, praca, zdrowie. Takie to zwykłe, co? Ale ja jestem zwykły człowiek, który ma swoje Golden Life.

Już za parę tygodni ukaże się wasza najnowsza płyta "Hello, hello", z którą powracacie po kilku latach. Jakie jeszcze przesłania przyniesie ze sobą?

"Hello" to sposób komunikacji, wielokrotnie używamy tego określenia to takie nawiązanie do rynku muzycznego, szeroko pojętego oczywiście. Tym hasłem chcemy powiedzieć "Hello - Jesteśmy!!!" Tym bardziej, że w tym roku zespół Golden Life obchodzi dwudziestolecie działalności. Ogólnie ujmując, to naprawdę niezła płyta. Tak myślę. Polecam ją od siódmego października.

Zespół Golden Life powstał w Gdańsku w 1988 roku. Zadebiutował trzy lata później płytą "Midnight Flowers". Wylansował kilka hitów, m.in. "Dobra, dobra, dobra", "Helikopter", "24.11.94", "Oprócz". Grupę tworzą Adam Wolski (wokal), Tomasz Kamiński (gitara), Jacek Bogdziewicz (gitara basowa), Jarosław Turbiarz (gitara) i perkusista Karol Skrzyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!