Po sześciu kolejkach Piast potwierdził swoje ambicje wspinając się na szczyt tabeli, natomiast czekający na pierwsze zwycięstwo katowiczanie utknęli pod kreską oznaczającą degradację.
NAJŚWIEŻSZE INFORMACJE SPORTOWE NA DZIENNIKZACHODNI.PL/SPORT
W analogicznym okresie poprzedniego sezonu Piast miał na koncie dziesięć punktów (trzy mniej niż obecnie) i zajmował szóste miejsce, a GieKSa zdobyła zaledwie dwa "oczka" (również o trzy mniej) i podobnie jak dziś była 15 z zerem po stronie zwycięstw. Pierwszego sukcesu doczekała się w meczu numer siedem, co może stanowić dobrą wróżbę dla zespołu Rafała Góraka przed sobotnim spotkaniem z Kolejarzem Stróże.
Wygląda więc na to, że obecny sezon stanowi po prostu potwierdzenie pewnej tendencji, a nie wyjątek od reguły. Próbując z pierwszoligowej historii wysnuć jakieś generalne spostrzeżenia warto zauważyć, że w ostatnich pięciu latach awans zdobywały zespoły, które po sześciu kolejkach miały co najwyżej tyle samo punktów co Piast obecnie - przed rokiem ŁKS (miał 11), dwa lata temu Górnik i Widzew (po 13), a wcześniej kolejno Zagłębie Lubin (12) i Śląsk Wrocław (11).
W tym ostatnim sezonie 2007/08 promocję zdobył także sam Piast, legitymujący się po sześciu rundach 10 punktami. Kapitał początkowy mają więc gliwiczanie znakomity.
Kibice Katowic mogą im tylko pozazdrościć - ich zespół przeżywa kryzys. Obecnie 5 pkt po sześciu kolejkach, poprzednio 2, przy wcześniejszej serii 10-8-10 to na pewno dowód na regres.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?