Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autostrady za darmo: Grabarczyk jest przekonany

Marcin Zasada, Michał Wroński
arc.
Po Jacku Rostowskim, kolejny członek rządu mówi: Bezpłatne A1 i A4 dla śląskich kierowców są możliwe. Ciekawe, ile jest warte słowo ministra

Bezpłatne autostrady dla kierowców z województwa śląskiego? Wszystko jest na dobrej drodze - taką deklarację usłyszeliśmy wczoraj od ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka. To kolejna taka obietnica, po zeszłotygodniowej wypowiedzi ministra finansów Jacka Rostowskiego.

WSZYSTKO O NASZEJ AKCJI A1 ZA DARMO

Po rozmowie z trzema posłankami z woj. śląskiego: Joanną Kluzik-Rostkowską, Izabelą Leszczyną i Krystyną Szumilas, Rostowski stwierdził, że odcinki autostrady A1 od Pyrzowic do Gorzyczek oraz A4 od węzła Kleszczów do Brzęczkowic mogą być darmowe dla mieszkańców aglomeracji. A wcześniej to właśnie on miał być największą przeszkodą w sprawie, o którą "Dziennik Zachodni", mając wsparcie kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców regionu, walczy od ponad pół roku.

DOŁĄCZ DO GRUPY POPIERAJĄCYCH AKCJĘ DARMOWE AUTOSTRADY NA ŚLĄSKU

- Minister Rostowski ma w tej kwestii słowo decydujące. On szacuje wpływ każdej takiej decyzji na finanse publiczne. Skoro ze strony resortu finansów nie ma przeciwwskazań, mamy duży krok do przodu - skomentował postawę kolegi z rządu minister Grabarczyk.

To radykalny zwrot w porównaniu do stanowiska, jakie Grabarczyk, również w rozmowach z nami, prezentował jeszcze kilka miesięcy temu. Podczas majowego spotkania z przedstawicielem naszej redakcji oraz szefem GZM Dawidem Kostempskim twierdził, że "nie ma uzasadnienia dla darmowej autostrady A1 od węzła Sośnica do Gorzyczek".

CZYTAJ KONIECZNIE, CO UZYSKALIŚMY W BEZPOŚREDNIEJ ROZMOWIE Z CEZARYM GRABARCZYKIEM

Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa - podpisz petycję do rządu

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
- Sprawa toczy się powoli, ale wierzę, że zakończy się pozytywnie dla kierowców w województwie śląskim i rozporządzenie w takim kształcie będzie przedmiotem pracy rządu - wyjaśniał wczoraj Grabarczyk.

Do akcji "A1 za darmo" zaangażowaliśmy m.in. naszych parlamentarzystów, którzy przez minione pół roku mieli wywierać pozytywną presję na resorcie infrastruktury. We wczorajszej rozmowie minister Grabarczyk skomentował ich udział w tej batalii.

WSZYSTKO O NASZEJ AKCJI A1 ZA DARMO

- Większość z nich kończyła na deklaracjach w mediach. Jeśli sprawa zakończy się szczęśliwym finałem, będzie to głównie zasługa waszej gazety - stwierdził.

DOŁĄCZ DO GRUPY POPIERAJĄCYCH AKCJĘ DARMOWE AUTOSTRADY NA ŚLĄSKU

Tę przedwyborczą kokieterię przyjmujemy bez emocji, ale zaangażowaniu naszych posłów w akcję uważnie się przyjrzymy. Natomiast deklaracje ministra Grabarczyka, jak wcześniejszą ministra Rostowskiego, wyryliśmy w redakcji w kamieniu. Wkrótce przekonamy się, ile jest warte słowo ministra.

Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa - podpisz petycję do rządu

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Bezpłatna autostrada to nie łaska

Rozmowa z prof. dr. hab. Kazimierzem Kłoskiem, kierownikiem Katedry Dróg i Mostów Politechniki Śląskiej
Dla mieszkańców naszej aglomeracji pojawiła się nadzieja na bezpłatną autostradę, m.in. A1 na odcinku między Gliwicami a Gorzyczkami. Minister finansów Jacek Rostowski nagle stwierdził, że można zróżnicować ruch tranzytowy od lokalnego i ten drugi zwolnić z opłat. Odkrył Amerykę, czy może raczej sięgnął po sprawdzone wzory?
To nie jest żadna nowość. Spotkałem się z podobnym rozwiązaniem w stanie Denver w Stanach Zjednoczonych. Osoby dojeżdżające tam autostradą do pracy miały zniżkę na przejazd konkretnym odcinkiem tej trasy. Podobne systemy działają również w Londynie oraz w Paryżu, gdzie obowiązują opłaty przy wjeździe do określonych dzielnic miasta, ale ich mieszkańcy są z nich zwolnieni lub mają duże ulgi.

WSZYSTKO O NASZEJ AKCJI A1 ZA DARMO

DOŁĄCZ DO GRUPY POPIERAJĄCYCH AKCJĘ DARMOWE AUTOSTRADY NA ŚLĄSKU

Jak to działa? Czy wprowadzenie takiego rozwiązania wiązałoby się z dużymi kosztami?
Tak naprawdę do uruchomienia takiego modelu potrzebna jest jedna rzecz: sprawnie działający system ewidencji pojazdów. I taki system w Polsce już istnieje, dysponuje nim przecież policja. Pozostaje tylko zbudować mechanizmy, które pozwolą wykorzystać go do oddzielenia na bramkach autostrady samochodów należących do mieszkańców, którym przysługuje zwolnienie z opłat, od pozostałych pojazdów. Najprościej byłoby taką identyfikację prowadzić na podstawie numerów rejestracyjnych.

Kto miałby to robić? Kontrolerzy? Zamontowane przy bramkach kamery?
Wystarczą automatyczne czytniki. Tak właśnie to działa w Londynie czy Paryżu. System rozpoznaje, z kim ma do czynienia, a wieczorem kierowca otrzymuje SMS-em wiadomość, na jaką kwotę został skasowany. Technicznie to jest możliwe. Nie jest to też specjalnie kosztowne. Trzeba jedynie dobrej woli, aby system wcielić w życie.

Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa - podpisz petycję do rządu

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dla przedstawicieli rządu najwyraźniej przez długi czas nie było to takie oczywiste. Zdanie zmienili dopiero teraz. Przypadek?
Trochę się obawiam, że minister stosuje "taktykę górala". Sprowadza się ona do tego, aby coś obiecać, potem raz, czy dwa razy to potwierdzić, a później można nie robić już nic. A mówiąc poważnie, nie powinno być tak, że od fanaberii nawet tak wysokiej rangi urzędnika, jakim jest minister finansów, zależy pozbawienie olbrzymiej rzeszy mieszkańców naszego aglomeracji możliwości bezpłatnego przejazdu autostradą. To nie powinien być jakiś akt łaski czy wynikająca (być może z politycznej kalkulacji) darowizna. Taka decyzja powinna wynikać z przeprowadzonego przez ministra bilansu zysków i strat.

DOŁĄCZ DO GRUPY POPIERAJĄCYCH AKCJĘ DARMOWE AUTOSTRADY NA ŚLĄSKU

Z punktu widzenia szefa resortu finansów, korzystniej jest jednak "skasować" tylu kierowców, ilu się tylko da.
Niekoniecznie, bo trzeba też patrzeć na wydatki. A w transporcie istnieje coś takiego jak koszty zewnętrzne, czyli koszty emisji spalin, hałasu, wypadków itp. Ponosi je państwo, samorządy i zwykli mieszkańcy. Ci ostatni tracą jeszcze czas. Dlatego też uważam, że w ostatecznym rozrachunku dla państwa korzystniej jest zrezygnować z tych paru złotych, które straci, zwalniając mieszkańców regionu z opłat za przejazd autostradą, niż ponosić wysokie koszty zewnętrzne.

To akademicka teza, czy faktycznie ktoś to policzył?
W krajach Unii Europejskiej istnieją konkretne obliczenia, ile wynoszą zewnętrzne koszty transportu. Dlatego nie mam wątpliwości, że mieszkańcy aglomeracji powinni mieć ulgę na przejazdy zarówno autostradą A1 od Sośnicy w stronę Rybnika, jak też na autostradzie A4 między Kleszczowem a Brzęczkowicami. Nie może być tak, że przez aglomerację prowadzi autostrada, lecz z powodów ekonomicznych kierowcy starają się ją omijać i uciekają na drogi lokalne. To natychmiast przełoży się na pogorszenie stanu bezpieczeństwa.

Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa - podpisz petycję do rządu

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Walczymy o to już pół roku

Bicie głową w mur - tak można nazwać naszą półroczną batalię o zwolnienie mieszkańców aglomeracji z opłat za przejazd autostradą A1 między Pyrzowicami a Gorzyczkami. Oto kalendarium tej walki:

DOŁĄCZ DO GRUPY POPIERAJĄCYCH AKCJĘ DARMOWE AUTOSTRADY NA ŚLĄSKU

Luty - początek akcji "A1 za darmo". Zbieramy ponad 44 tys. podpisów popierających nasz postulat. Wśród sygnatariuszy petycji są m.in. prezydenci śląskich miast, marszałek sejmiku śląskiego, wojewoda oraz posłowie różnych opcji politycznych.

Kwiecień - podczas zorganizowanej przez Górnośląski Związek Metropolitalny konferencji samorządowcy parlamentarzyści i eksperci próbują przekonać urzędników z resortu infrastruktury do zwiększenia ilości bezpłatnych odcinków autostrad. Nikt z ministerstwa nie przyjeżdża na spotkanie.

Maj - nasza petycja trafia na biurko ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka. Ten obiecuje, że nasze argumenty zostaną przedyskutowane na forum rządu.

Czerwiec - wiceminister infrastruktury Radosław Stępień przyjeżdża do Katowic i... nie pozostawia suchej nitki na zwolennikach zwiększenia ilości płatnych autostrad. Mówi, że gdyby spełnić wszystkie takie postulaty, to trzeba by przełożyć na późniejszy termin realizację wielu inwestycji drogowych.

Wrzesień - nieoczekiwany zwrot: minister finansów Jacek Rostowski przyznaje, że można rozdzielić płatny ruch tranzytowy od bezpłatnego, lokalnego. Wczoraj podobnie rzecz oceniał Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury.

Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa - podpisz petycję do rządu

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!