Problemy z Pobieraczek.pl rozpoczęły się już w 2009 roku. Jednym z pierwszych oszukanych był pan Arkadiusz z Zabrza. Firma zaczęła mu naliczać wysokie opłaty, choć z portalu korzystał tylko raz. Straszono go także sądem, windykacją i wysokimi odsetkami.
- Szukałem w internecie lektury dla córki. Zajrzałem na Pobieraczek.pl tylko raz - opowiada zabrzanin.
Takich oszukanych jak on były już wkrótce tysiące. Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zaczęły napływać skargi. Prezes urzędu uznała, że serwis naruszał prawa konsumentów i nałożyła na przedsiębiorców prowadzących portal wysokie kary - po 120 tys. zł. W decyzji wskazano także, że firma wprowadzała konsumentów w błąd. Polegało to na tym, że informowała ich, iż przez 10 dni mogą pobierać pliki za darmo. Tymczasem rejestracja użytkownika była równoznaczna z zawarciem płatnej rocznej umowy. Informacja o tym była nieczytelna. Trudno było ją znaleźć.
Przedsiębiorca odwołał się od tej decyzji do sądu. Terminu rozprawy jeszcze nie wyznaczono.
Osoby, które chcą przystąpić do pozwu zbiorowego muszą na adres pozywamy-zbiorowo.pl przesłać listownie wypełnione dokumenty. To m.in. oświadczenie o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych i kopie pism od Pobieraczka.
Pozywający muszą ponieść pewne koszty - m.in. zastępstwa sądowego i 2 proc. wpisu sądowego. To nie są jednak wysokie kwoty - ok. 30 złotych.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?