Studenci omijają akademiki szerokim łukiem. Większość woli wynająć mieszkania.
Pamiętam swój pokój nr 242 w akademiku na Ligocie, liczne rygory, niezapomnianą panią Wtorkową, która sprawdzała kto wchodzi, oraz arabskiego doktoranta gotującego egzotyczne obiady. Większość z nas mieszkała tam "na waleta". Akademik tętnił życiem. Później jednak akademiki zaczęły się dekapitalizować i cena wynajmu zbliżyła się do kosztów wynajęcia stancji.
Odstraszają tylko ceny?
Akademiki przestały być atrakcyjne także w sensie społecznym. Życie studenckie przeniosło się do budynku uczelni, pubów oraz takich molochów jak Silesia City Center. Akademik przestał być atrakcyjnym miejscem. Nic dziwnego, że studenci wolą mieszkania. Może są i droższe, ale odpada koszt dojazdu z akademika, no i nie traci się tyle czasu.
Może dojść do zamknięcia akademików?
W niektórych miastach na pewno. Zwłaszcza tam, gdzie jest kłopotliwy dojazd i kiepski standard pokoi. Miejmy nadzieję, że w Katowicach powstanie wreszcie nowoczesny kampus akademicki, którego budowę planuje się od wielu lat. Życie studenckie powinno się skupić bliżej centrum miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?