Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koleje Śląskie wystartowały. Jak wypadły? [OPINIE]

Krzysztof Szendzielorz
Arkadiusz Ławrywianiec
Podczas pierwszego kursu z Częstochowy do Wisły pasażerowie byli zachwyceni komfortem jazdy. Narzekali natomiast na chaos informacyjny przy sprzedaży biletów. - Może być jeszcze lepiej - mówili naszemu reporterowi. Przeczytaj opinie po starcie Kolei Śląskich.

ZOBACZ NASZ REPORTAŻ ZE STARTU KOLEI ŚLĄSKICH - ZDJĘCIA I FILMY

Zarówno kolejarze, jak i pierwsi pasażerowie Kolei Śląskich liczą, że dzięki nowemu przewoźnikowi będzie przybywało na naszych torach nowoczesnych pociągów.

Wioleta Pytel, mobilna kasjerka w Kolejach Śląskich

Oczywiście, że się denerwowałam moim debiutem w Kolejach Śląskich. Emocje jednak opadły, gdy rozpoczęła się praca, kiedy spotkałam się z pierwszymi podróżnymi. Moim zadaniem jest sprzedaż biletów i udzielanie informacji pasażerom. To jest praca, która polega na kontakcie z ludźmi, więc jest ciekawa. Dobrze się czuję w nowych strojach i cieszę się, że robimy wrażenie na pasażerach.

Bartosz Uryga, prezes Górnośląskich Kolei Wąskotorowych

Przyszedłem zobaczyć debiut Kolei Śląskich i zrobić kilka zdjęć. Pojawienie się nowego przewoźnika na torach jest niecodziennym wydarzeniem. Koleje Śląskie zapowiadają, że będą miały inne podejście do obsługi pasażera i organizacji ruchu. Oczywiście nie wszystko zależy od Kolei Śląskich. Pamiętajmy, że punktualność zależy też od Polskich Linii Kolejowych.

Marek Worach, prezes Kolei Śląskich

Raporty z ilości sprzedanych biletów dopiero będziemy mieli za jakiś czas, ale pierwszy pociąg z Częstochowy, którym zresztą jechałem, miał praktycznie zajęte wszystkie miejsca siedzące. Szczerze powiedziawszy nie rozmawiałem z pasażerami o wrażeniach, bo większość z nich spała i trudno było ich budzić. Jednak czym więcej będzie pojawiało się nowoczesnego taboru typu FLIRT czy ELF, tym obraz kolei będzie lepszy.

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Roman Urbańczyk, prezes KZK GOP

Moim marzeniem jest, by Koleje Śląskie odebrały częściowo pasażerów KZK GOP. Na tym polega integracja różnych rodzajów komunikacji. Rozmawialiśmy z Kolejami Śląskimi, jak tę integrację przeprowadzić i muszę powiedzieć, że to, co dwa lata załatwialiśmy z Przewozami Regionalnymi, to z Kolejami Śląskimi uzgodniliśmy w dwa miesiące. Mam nadzieję, że ta integracja nastąpi, kiedy będzie już Śląska Karta Usług Publicznych.

Tomasz Bajer, kierownik pociągu Kolei Śląskich do Wisły

Jeździmy wspaniałymi, nowoczesnymi pociągami. Jak widać na załączonym obrazku, są też czyste i zadbane. My jako obsługa pociągu jesteśmy bardzo zadowoleni z takich warunków pracy i z tego, co widzę pasażerowie też są usatysfakcjonowani. Na naszej trasie do Wisły nie pojawiły się żadne niespodziewane problemy. Pracuje się nam komfortowo, a pociągi poruszają się na trasie dość szybko.

Adam Kulak, maszynista pociągu Kolei Śląskich

W związku z debiutem było podekscytowanie, ale też przygotowywaliśmy się do tego. Mieliśmy kilka kursów okazjonalnych. Jeździliśmy do Wisły, gdzie wieźliśmy dzieci z Katowic. Byłem też w Częstochowie. Generalnie prowadzi się ten skład płynnie, ale na przykład na trasie do Wisły nie można na wszystkich odcinkach rozwinąć maksymalnej prędkości ze względu na niezbyt dobry stan torowiska.

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Paweł Jamrozik, rowerzysta z Bytomia

Postanowiliśmy wybrać się z kolegą w góry na rowery. Nie wiedziałem, że Koleje Śląskie debiutują. Chcieliśmy jechać wcześniejszym pociągiem do Wisły, ale spóźnił się ten skład, którym tutaj przyjechaliśmy z Bytomia. Chyba dobrze, że nowy przewoźnik będzie, a szczególnie na trasie do Wisły, bo tam sporo osób jeździ. Jak jest więcej kursów, to zawsze można coś wybrać, jest konkurencja.

Krzysztof Kowalczuk, pasażer z Katowic

Przypadkowo wybraliśmy pociąg Kolei Śląskich. Zwyczajnie chcieliśmy dojechać czymkolwiek do Wisły. Spodziewam się, że dzięki temu debiutowi Kolei Śląskich będzie przybywało nowych i czystszych pociągów. Oczywiście dobrze byłoby, żeby się też nie spóźniały. Ten, który dziś przyjechał miał kilkuminutowe opóźnienie, ale dzisiaj mi to akurat pasowało, bo dzięki temu mogłem na niego zdążyć.

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Koleje Śląskie wystartowały. Jak wypadły? [OPINIE] - Dziennik Zachodni