Jak urządzić nowy plac Biegańskiego w Częstochowie

To przyspieszenie w bardzo opóźnionej inwestycji. Przebudowa placu miała ruszyć w sierpniu 2009 roku, potem we wrześniu 2010 r. Ostatecznie Urząd Marszałkowski przystał na grudzień ub.r. Wtedy założono dziennik budowy.

Ustalono, że termin zakończenia prac - 20 grudnia 2013 r. - jest nieprzekraczalny. To termin zakończenia przebudowy placu i całej alei Najświętszej Maryi Panny, na co Częstochowa dostała 34 mln zł unijnej dotacji. Przekroczenie terminu oznacza utratę dotacji.

Na placu i w okolicy do zrobienia pozostały jeszcze nawierzchnia przejazdu ze Śląskiej w ul. Kilińskiego i otoczenie kościoła św. Jakuba. Drogowcy twierdzą, że prace nabrały tempa i wyprzedziły harmonogram. Chcą bowiem zdążyć przed zimą.

- Prace idą zgodnie z planem - potwierdza Marta Górska, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu.

Wciąż nie wiadomo, jaka tzw. mała architektura będzie na pl. Biegańskiego. Teraz jego przestrzeń wypełniają ogromne granitowe płyty. Od miesięcy trwają analizy w sprawie zagospodarowania placu.

- Priorytetem teraz jest, żeby skończyć remont w terminie - wyjaśnia Tomasz Jamroziński z biura prasowego UM.
Na razie plac zostanie oddany do użytku w takiej formie jak przewiduje projekt, natomiast przez sezon zimowy zostanie wypracowana koncepcja dotycząca małej architektury.

OTO NOWI POSŁOWIE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO

OTO NOWI SENATOROWIE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO

WYBORY 2011: POWYBORCZE ANALIZY I KOMENTARZE CZYTAJCIE NA DZIENNIKZACHODNI.PL/WYBORY

Jak dotąd na placu ustawiono kilka rzędów granitowych bloków. Te stały się doskonałym miejscem dla rolkarzy i desko-rolkarzy.

Nie można wprowadzać dowolnych zmian w projekcie, bo to też grozi utratą unijnej dotacji.

Plac będzie wyłączony z ruchu kołowego. Urząd Miasta próbował zachować przejazd przez środek placu, ale Urząd Marszałkowski nie zgodził się na taką korektę projektu.

Tymczasem na wizualizacjach jest ogromna przestrzeń, bez choćby kiosków, licznych ławek.

W planach mają się tu odbywać duże imprezy plenerowe. Dlatego zamontowano pod płytami instalacje elektryczne, wodne.
Ale przecież częstochowianie będą chcieli tu po prostu usiąść na ławce, odpocząć. To nie może być "plac defilad". Okazji do defilowania zresztą jest niewiele. Praktycznie tylko w Święto Niepodległości zbierają się tutaj liczne delegacje, z Kompanią Honorową Wojska Polskiego, przed pomnikiem Marszałka Piłsudskiego.

Na razie wiemy, jaka będzie zieleń na "Bieganie".

W referacie przyrody Urzędu Miasta wiedzą, jak tchnąć w plac życie.

W samym sąsiedztwie płyty placu, przy ratuszu pozostaną dwa kasztanowce i bożodrzew. Z kolei przy bokach placu, graniczących z ulicami Śląską, Szymanowskiego, Nowowiejskiego, będą niewielkie trawniki z roślinami jednorocznymi.

Jeszcze we wrześniu zrobiono rabaty ograniczone obwódką z zimozielonych bukszpanów oraz utworzono powierzchnie obsadzone zimozielonymi krzewami trzmieliny w dwóch odmianach. Dodatkowo centralną część dwóch rabat z roślinami jednorocznymi od strony ul. Śląskiej będą zdobić rośliny iglaste - cisy w formie stożków.

Monument Marszałka Piłsudskiego, stojący na stopniowanym podeście, nie pozostanie goły. Otoczą go trzy dorodne kasztanowce czerwone i krzewy ognika w odmianach o żółtych i czerwonych owocach, które są już posadzone w otoczeniu pomnika, a w przyszłości po osiągnięciu wysokości powyżej 1 m, mogą być odpowiednio formowane.

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera