Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes NFZ znowu woli Mazowieckie od Śląska

Agata Pustułka
Śląskie szpitale mają za mało pieniędzy. Cierpią pacjenci
Śląskie szpitale mają za mało pieniędzy. Cierpią pacjenci Marzena Bugała
Dzień po wyborach parlamentarnych centrala Narodowego Funduszu Zdrowia w tajemnicy podzieliła rezerwę finansową w wysokości ok. 600 mln zł i znów wystrychnęła na dudka śląskich pacjentów . Nasze województwo otrzymało ochłapy, bo zaledwie 15 milionów złotych. 41 mln dostanie województwo pomorskie, zaś aż 535 mln oddział mazowiecki Funduszu.

To nie pierwszy raz, gdy traktowani jesteśmy jako pacjenci drugiej kategorii, a potrzeby finansowe regionu w zakresie ochrony zdrowia bagatelizowane. Potencjał naszych szpitali jest porównywalny z Mazowszem, zaś różnica dwóch miliardów jeśli chodzi o budżet roczny jest po prostu zbyt duża i dla nas niesprawiedliwa. Nasze 7 mld na zdrowie w 2012 roku to zdecydowanie za mało, biorąc pod uwagę liczbę pacjentów, sprzętu i szpitali. Na dodatek podział pieniędzy odbył się poza wiedzą śląskich posłów oraz, jak się nieoficjalnie dowiadujemy, także poza wpływem kierownictwa śląskiego oddziału NFZ.

- Nic nie wiedzieliśmy o tej rezerwie, ani o tym jak została podzielona. Stało się to poza komisją zdrowia - przyznaje posłanka PO Beata Małecka-Libera z Zagłębia.

- To skandal. Pośpiech, brak konsultacji i chęć uniknięcia dyskusji dotyczącej zasadności zmian nie są dobrym przykładem i rodzą podejrzenia o dokonanie niesprawiedliwego podziału pieniędzy - wyjaśnia poseł PiS Wojciech Szarama, który zareagował natychmiast i wystosował w tej sprawie interpelację. Jak przyznaje Szarama nie wszystkie zmiany w planie finansowym NFZ muszą akceptować Ministerstwo Zdrowia i Ministerstwo Finansów, ale dobrym obyczajem są konsultacje i zasięgnięcie opinii zainteresowanych.

Jednak kto i kiedy rozpatrzy interpelację posła Szaramy skoro dotychczasowa pani minister Ewa Kopacz już siedzi na walizkach i przygotowuje się do nowej roli marszałka sejmu? Na razie nie wiadomo kto w ogóle będzie ministrem (pełniącym obowiązki został dotychczasowy zastępca Kopacz Jakub Szulc). Z pewnością jednak z punktu widzenia interesów śląskich pacjentów nie byłoby dobrze, gdyby funkcję szefa NFZ utrzymał Jacek Paszkiewicz. - Po tym co zrobił powinien zostać odwołany - ocenia poseł Szarama.

Styl w jakim podzielono rezerwę to znak, że utrzymywanie obecnej struktruy NFZ jest po prostu szkodliwe dla zdrowia. Czas, by przestano o reformie płatnika mówić i by nareszcie coś zrobiono. - Będziemy walczyć o wpływy w ministerstwie zdrowia. Nie odpuścimy tego - mówi nam jeden z posłów PO. Pożyjemy, zobaczymy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Prezes NFZ znowu woli Mazowieckie od Śląska - Dziennik Zachodni