- Do Polkowic wyruszymy dopiero w dniu meczu, ale to dla nas nie pierwszyzna. Podobnie było przecież ze spotkaniami z Niecieczą czy Bogdanką - mówi trener Ruchu Artur Skowronek.
- Niestety, jeśli chodzi o klubowe finanse, to dalej jesteśmy w tym samym miejscu co tydzień temu. Chłopcy nadal nie mają wyrównanych zaległości w pensjach i co gorsza nikt na ten temat nawet z nami nie rozmawia - irytuje się szkoleniowiec drużyny z Radzionkowa.
Działacze wciąż powtarzają, że klubowe finanse ma uzdrowić powołanie sportowej spółki akcyjnej. Ich zdaniem ma to nastąpić jeszcze w październiku. Piłkarze cierpliwie więc czekają, choć o spółce mówi się już od dłuższego czasu i żaden z terminów nie został dotychczas dotrzymany.
Nic więc dziwnego, że trener Skowronek obawia się, że zła kondycja finansowa klubu spowoduje kolejną wyprzedaż piłkarzy.
- Mam wrażenie, że nasza praca, która zaczęła przynosić efekty, nie ma sensownych perspektyw - gorzko mówi szkoleniowiec. - Budujemy nowy zespół, próbujemy go scementować, a tu się zanosi na to, że zimą zamiast wzmocnić skład, możemy stracić podstawowych zawodników.
Kryzys w Radzionkowie wyraźnie się więc pogłębia. Ostatnia porażka zespoły w Grudziądzu pokazała, że ma to też przełożenie na wyniki...
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?