Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójca ze strzelnicy w Chorzowie planował zabić parę osób w centrum Katowic

Kamila Rożnowska
Przed sądem okręgowym w Katowicach odbyła się trzecia rozprawa, w której oskarżony Huber Ch. odpowiada za zabójstwo (połączone z rozbojem) instruktora strzelectwa na strzelnicy w Chorzowie oraz usiłowanie zabójstwa jednego z właścicieli obiektu, który chciał go powstrzymać przed wyjściem na zewnątrz. Do zdarzenia doszło pod koniec września zeszłego roku. Spokojny, skryty i małomówny. To najczęściej padające określenia, opisujące jakim 26-latek był, zanim zastrzelił 46-letniego Waldemara Ż.

Zeznania przed sądem okręgowym w Katowicach złożyła m.in. najbliższa rodzina oskarżonego, a także osoby, które tego dnia przebywały na obiekcie w Parku Śląskim.

Spokojny, skryty i małomówny. To chyba najczęściej padające określenia na sali sądowej, opisujące jakim był przed zdarzeniem Hubert Ch . Nikt z najbliższych nie zauważył, żadnych podejrzanych sygnałów, które mogłyby świadczyć o tym, co planował 26-latek. Dodajmy, że mężczyzna od kilku lat pracował w Niemczech, ale na Śląsku bywał, bo tutaj mieszka jego rodzina.

Świadkowie mówili też o problemach finansowych oskarżonego. Hubert Ch. w Niemczech miał nie płacić rachunków za mieszkanie i zadłużyć je na ok. 5 tys. euro. Groziło mu za to 7 miesięcy więzienia.

Strzelnica, która znajduje się na terenie ośrodka harcerskiego w Parku Śląskim też obca miała mu nie być i miał tam bywać wcześniej.

Podczas rozprawy równie często pojawiał się wątek jego możliwych problemów z psychiką. Mężczyzna będąc nastolatkiem próbował popełnić samobójstwo, sprawiał wrażenie, mówiącego do siebie, czuł obawy, że ktoś go podsłuchuje, albo ktoś obcy wchodzi do mieszkania.

Hubert Ch. spokojny miał być też po zastrzeleniu Waldemara Ż., 46-letniego emerytowanego policjanta, instruktora strzelectwa w Chorzowie.

– Był zbyt spokojny, jak na to, co się stało - zeznał policjant, który uczestniczył w zatrzymaniu oskarżonego.

Policjant mówił także, że podczas zatrzymania 26-latek wykonywał wszystkie polecania, a na pytanie co się stało, odpowiadał, że nie wie, nie pamięta. Dopiero za którymś razem miał powiedzieć, że chciał zabić instruktora, zabrać broń i zabić parę osób w centrum Katowic.

Przypomnijmy, że zajście wewnątrz strzelnicy zarejestrowały kamery monitoringu, który znajduje się w pomieszczeniach strzeleckich. Gdy oskarżony został tam sam ze swoją ofiarą, odwrócił się w jego stronę i zaczął strzelać. Waldemara Ż. ranił kilkanaście razy, celował w głowę ofiary. Później Hubert Ch. zaczął pakować broń i amunicję do torby, z którą przyszedł.
Zeznania złożył także jeden z instruktorów strzelectwa, który tamtego dnia do Chorzowa przyjechał potrenować przed zawodami. Kiedy na oś strzelecką miał wejść ze swoją bronią, wzbudziło to zainteresowanie oskarżonego. Hubert Ch. podszedł do niego i dopytywał się do czego służy taka broń i jak można wejść legalnie w jej posiadanie.

Natomiast inny z klientów strzelnicy zeznał, że w pewnym momencie odniósł wrażenie, że oskarżony czeka, aż w końcu opuści obiekt. Huber Ch. miał się wahać, czy oddawać strzały z przygotowanego dla niego przez instruktora karabinka M4, który z kolei chciał „wypróbować” przesłuchiwany klient. -Stał z boku i obserwował. To mnie zdziwiło - zeznał świadek.

Za pozwoleniem instruktora drugi klient wystrzelał jeden z dwóch magazynków przygotowanych dla Huberta Ch., oddał później jeszcze kilka strzałów z innej broni, uregulował rachunek i wyszedł ze strzelnicy.

Hubert Ch. podobnie jak podczas ostatniej rozprawy, która odbyła się miesiąc temu, również nie zabierał głosu, nie okazywał emocji, miał niemal jednakowy wyraz twarzy. Jeśli sąd orzeknie o jego winie, to grozi mu od 12 lat więzienia do dożywocia. Dodajmy, że biegli psychiatrzy orzekli, że w chwili popełnienia tego czynu był poczytalny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!