Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda zdrożeje czterokrotnie? Fakt, czy lanie wody?

Michał Wroński
arc.
Nawet 600 złotych może już wkrótce płacić za wodę 4-osobowa rodzina. To 4 razy więcej aniżeli obecnie. Przed takim wzrostem cen ostrzegają eksperci z Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie. Alarm ogłoszą dzisiaj podczas konferencji prasowej otwierającej V Kongres Wodociągowców Polskich.

Katastroficzna wizja może się ziścić o ile Unia Europejska nałoży na Polskę drakońskie kary (mowa jest o kwocie ponad 4 milionów euro dziennie) za niespełnienie zobowiązań, jakie przyjęliśmy na siebie w traktacie akcesyjnym. Wstępując do Wspólnoty obiecaliśmy, że do końca roku 2015 gruntownie zmodernizujemy sieci kanalizacyjne, wybudujemy nowe oczyszczalnie i w efekcie ograniczymy ilość ścieków zrzucanych do rzek. Zadanie jest bardzo ambitne. O skali naszego zapóźnienia w tej kwestii najlepiej świadczy fakt, że - mimo ogromnych inwestycji finansowanych z unijnych pieniędzy - jeszcze w roku 2009 ponad 1/3 gospodarstw domowych w Polsce nie posiadało dostępu do kanalizacji.

A jak to wygląda w naszym regionie? Z bardzo ostrożnych wyliczeń wynika, że na przestrzeni ostatniej dekady w gminach województwa śląskiego rozpoczęto około 150 inwestycji związanych z gospodarką ściekową. Na budowanę nowych (względnie modernizację starych) oczyszczalni ścieków zdecydowały się m.in. Katowice, Ruda Śląska, Żywiec, Tarnowskie Góry, Chorzów, Wodzisław Śląski czy Dąbrowa Górnicza. Dlatego też zarówno prezesi lokalnych spółek wodociągowych, jak i przedstawiciele śląskiego Urzędu Marszałkowskiego (to właśnie przez niego przechodzi część unijnych pieniędzy na te inwestycje) proponują z dużym dystansem podchodzić do katastroficznych wizji kreślonych przez IGWP.

Zbigniew Gieleciak, prezes Regionalnego Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej w Tychach podkreśla, że już dziś kanalizację posiada ponad 90 procent z ok. 130 tysięcy mieszkańców tej miejscowości, a na przestrzeni kolejnych kilku lat ten odsetek jeszcze wzrośnie.

- Oczywiście w tym czasie na mapie miasta pojawią się nowe działki do skanalizowania, ale przyjdzie nam to dużo łatwiej, gdyż główne sieci zostały już wykonane - tłumaczy Gieleciak.

Eksperci wskazują jednak, że samo rozpoczęcie inwestycji automatycznie nie gwarantuje uniknięcia unijnych kar. Trzeba je ukończyć i rozliczyć w wyznaczonym przez Unię Europejską terminie.

Tymczasem opóźnienia często zaczynają się już na etapie przetargów. Do rzadkości nie należą też problemy z wykonawcami tych robót. Mimo to Witold Trólka z biura prasowego urzędu marszałkowskiego uspokaja:

- Nie mamy projektów które mają naprawdę duże problemy z realizacją - mówi Witold Trólka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Woda zdrożeje czterokrotnie? Fakt, czy lanie wody? - Dziennik Zachodni