Oskarżony o zabójstwo prezydent Zabrza pogubił się w wyjaśnieniach

Ciało odnaleziono w lesie w Wymysłowie koło Będzina w sierpniu 2008 roku. Rany świadczyły o znęcaniu się nad ofiarą. Na koniec mężczyźnie podcięto gardło.

BYŁY PREZYDENT ZABRZA WCIĄŻ W ARESZCIE?

Były prezydent Zabrza, doktor informatyki i automatyki, konsekwentnie twierdzi, że z zabójstwem nie ma nic wspólnego, w ogóle nie zna współoskarżonych, którzy mieli mu pomagać w pojmaniu wierzyciela.

OSKARŻONY BYŁY PREZYDENT ZABRZA ZACZĄŁ MÓWIĆ O MORDERSTWIE

Przekonywał sąd, że w dniu śmierci wierzyciela był na Opolszczyźnie robić zdjęcia po huraganie, ale zawezwany został telefonicznie do mieszkania córki w Rudzie Śląskiej, bo jej chłopak skaleczył się krojąc mięso dla kota. Krwi było ponoć ogromnie dużo, bo jej ślady pozostały w całym mieszkaniu, a nawet na drzwiach wejściowych do bloku. Tatuś, czyli Jerzy G. miał to sprzątać i tak zrobił.

Oskarżony nie wie, w jakim sposób w czasie tych porządków ktoś korzystał z jego telefonu, bo telefon logował się w miejscu dokonania zabójstwa.

Były prezydent mówił z elokwencją, przejmująco, ale w końcu sam się pogubił w tych opowieściach. Gdy sąd pokazał mu makabryczne zdjęcia wierzyciela z podciętym gardłem, przez moment na jego twarzy widać było zakłopotanie i zmieszanie. Szybko jednak wrócił do swoich opowieści, w których wikłał ofiarę w jakieś narkotyki i kradzieże.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

NAJBOGATSI I NAJBIEDNIEJSI POSŁOWIE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ KONIECZNIE
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Ciekawostka! Jedno z miast woj. śląskiego odbudowało swoje średniowieczne mury! [ZDJĘCIA]
Mieszkańcy kontra górnicy - wojna w Bytomiu o fedrowanie. KTO MA RACJĘ?