Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice: Uliczni handlarze na razie z taryfą ulgową

Justyna Przybytek
Marzena Bugała
Od soboty strażnicy za nielegalny handel mogą karać mandatami albo zająć towar, o jego przepadku zdecyduje sąd. Katowiccy strażnicy z konfiskatą czekają na stosowną uchwałę Rady Miasta.

Straż miejska za handel obnośny może karać mandatami, a jeśli te okażą się nieskuteczne, ma prawo zająć towar - takie uprawnienia daje strażnikom nowy przepis kodeksu wykroczeń, który obowiązuje od soboty.

Czy bat na ulicznych handlarzy będzie skuteczny? Krzysztof Król, rzecznik Straży Miejskiej w Katowicach, nie ma wątpliwości, że mandaty... nie.

- Rocznie wypisujemy ich kilkaset, a ich skuteczność jest zerowa, więcej kosztuje nas egzekucja. Handlarze ich nie płacą, a od komornika dostajemy decyzję o ich umorzeniu, ze względu na niewypłacalność karanych - komentuje.

Większe nadzieje na ukrócenie nielegalnego handlu daje konfiskata towaru. O jego przepadku lub zwrocie będzie decydował już sąd.
- Za pierwszym razem będziemy nakładać mandat, przy drugim pouczeniu zajmiemy towar - zapowiada Król.

Strażnicy czekają jednak na zmiany w prawie miejscowym, które na najbliższej sesji mają uchwalić radni. Uchwała ma wprowadzić nowe stawki opłat za handel oraz zdefiniuje miejsca, w których jest on dopuszczalny, m.in. tereny miejskich targowisk.

- Sprzedający na podstawie uchwały będą występowali o zezwolenia na prowadzenie handlu, jeśli ktoś nie będzie takiego zezwolenia miał, będziemy działać - tłumaczy Król.

Rada Miejska już raz próbowała ukrócić nielegalny handel. Na początku tego roku radni podjęli uchwałę o zakazie handlu obnośnego (tj. z ręki, koszów, stoisk, stołów, przyczep, pojazdów, samochodów i kontenerów) w Śródmieściu. Przepis, na podstawie którego straż miała karać mandatami, a nawet konfiskować im towar, zakwestionowały jednak służby prawne wojewody.

Przypomnijmy, że wojna między strażnikami a handlarzami trwa w Katowicach od wiosny 2010. Wówczas funkcjonariusze próbowali pozbyć się straganiarzy z pl. Szewczyka. Akcje były bezskuteczne. Stragany z ubraniami, bielizną, w końcu i akcesoriami gospodarstwa domowego, a także owocami i warzywami zniknęły dopiero, gdy pl. Szewczyka został wygrodzony ze względu na przebudowę dworca. Handel obnośny jednak z centrum nie zniknął - handlarze przenieśli się w okolicę ul. Kościuszki, Mickiewicza, Stawowej, są też przy kinoteatrze Rialto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!