Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We Wrocławiu już budują podziemny parking, będą i w Katowicach?

Justyna Przybytek
Marzena Bugała
Wrocławskie doświadczenia w negocjacjach z Portugalczykami: łatwo nie jest, ale może się udać. Czy katowiccy urzędnicy się spiszą?

Jest szansa, że ta sama firma, która buduje parking podziemny pod placem Nowy Targ we Wrocławiu, wybuduje dwa podziemne parkingi w Katowicach: pod ulicą Dworcową i placem Chrobrego.

Inwestorem w stolicy Dolnego Śląska jest portugalska firma Mota-Engil, z którą negocjują katowiccy urzędnicy. - Jesteśmy po dwóch turach negocjacji, przewidujemy jeszcze dwa spotkania - potwierdza Marek Stajndor z Grontmij Polska, firmy promującej budowę podziemnych parkingów w Katowicach. Rozmowy z konsorcjum, któremu Mota-Engil przewodzi, ruszyły we wrześniu. Firma była jedną z trzech, która odpowiedziała na zaproszenie władz Katowic z czerwca tego roku do wzięcia udziału w negocjacjach dotyczących inwestycji.

Dwie spośród ofert nie spełniały warunków formalnych - wyjaśnia Stajndor. Dlatego do negocjacji zaproszono wyłącznie Mota-Engil. Trzecie spotkanie z przedstawicielami firmy zaplanowane jest na początek grudnia. Negocjacje mają się zakończyć w pierwszym kwartale 2012 r.

Jednak jako że Katowice podziemne parkingi - podobnie jak park wodny - chcą budować w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, zakończenie negocjacji nie jest równoznaczne z podpisaniem umowy z wykonawcą i rozpoczęciem budowy.

Dopiero po zakończeniu rozmów urzędnicy ogłoszą przetarg na budowę, do którego Mota-Engil będzie mogła przystąpić. Stajndor przypuszcza, że podpisanie umowy mogłoby nastąpić w drugim kwartale 2012 r.

Urzędnicy firmy, która wybuduje w Śródmieściu podziemne parkingi, szukają prawie dwa lata. Chcą je mieć w formule, co oznacza, że miasto daje działkę pod inwestycję, a inwestor buduje, zarządza i czerpie zyski. W obu planowanych lokalizacjach - pl. Chrobrego i ul. Dworcowa - parkingi mają być dwupoziomowe i pomieścić od 350 do 500 aut. Termin realizacji: rok 2013. Obecnie w Katowicach w płatnej strefie parkowania miejsc jest zaledwie 2000. Tymczasem codziennie do centrum wjeżdża ok. 60 tys. aut. Parkingowy koszmar mają rozwiązać podziemne inwestycje, także te prywatne. Pod rynkiem miejsc ma być 200. Ok. 1 tys. aut pomieści parking pod dworcem PKP. Parkingi mają też powstać pod obiektami planowanymi na terenie po kopalni Katowice.

Te pod ul. Dworcową i pl. Chrobrego będą jednak najlepiej zlokalizowane i w całości ogólnodostępne. Budowa obu zmartwi jednak kierowców. Ceny za parkowanie to przedmiot negocjacji, wiadomo że muszą być dla inwestora opłacalne. Opłacalne, czyli wyższe niż te w miejskiej strefie płatnego parkowania (od 1,8 zł do 2 zł). Gdy zaczną obowiązywać, podrożeje parkowanie na powierzchni, tak aby miejsca na ziemi nie były konkurencyjne dla tych pod ziemią.

O tym, że negocjacje z inwestorem do łatwych nie należą, przekonali się wrocławscy urzędnicy. Z firmą Mota-Engil rozmawiali dwa lata, wcześniej pierwsze podejście do tematu budowy parkingu w formule PPP zakończyło się fiaskiem. Umowę udało się podpisać, ale nie do końca na warunkach wymarzonych przez miasto. Zamiast 800 samochodów pod pl. Nowy Targ, zmieści się ich 331. Firma będzie zarządzała parkingiem 40 lat. Inwestycja warta jest ponad 38 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!