Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ojciec znalazł wolność za oceanem, syn chce spełniać marzenia na Śląsku

Aldona Minorczyk-Cichy, Marcin Zasada
Krzysztof Tytoń nigdy nie pozował na kombatanta
Krzysztof Tytoń nigdy nie pozował na kombatanta arc. prywatne
Ojciec w poszukiwaniu wolności w 1984 roku wyjechał do Ameryki, syn swoją przyszłość chce związać ze Śląskiem. Choć urodził i wychował się pod Chicago, kiedy skończył 18 lat wystąpił o przyznanie polskiego obywatelstwa.

Kilka tygodni temu Alex Tyton starał się o kontrakt w pierwszoligowym Ruchu Radzionków. Kciuki zza oceanu trzymał za niego Krzysztof Tytoń, który o swoją wielką życiową szansę w Stoczni Gdańskiej walczył w 1981 roku u boku Lecha Wałęsy. Za "wywrotową" działalność trafił do więzienia. Przyjęła go Ameryka. Czy teraz Polska spełni marzenia jego syna?

Według historyków do końca 1986 roku z kraju z powodu prześladowań wyjechało kilkaset tysięcy osób. Zwalniano ich z pracy, nękano, kazano meldować się na milicji. Prześladowano też ich rodziny. Część ułożyło sobie życie w Niemczech, Australii, Ameryce. Sentyment do Polski pozostał.
Krzysztof Tytoń miał 18 lat, kiedy z rodzinnego Zamościa wyjechał do Gdańska. Uczył się w technikum. Pracował w Stoczni Gdańskiej. W tym samym wydziale co Wałęsa.

- To był czas, kiedy wszystkich nas przepełniała energia. Jan Paweł II został papieżem, widzieliśmy nadzieję. Każdy z nas chciał pokazać, że może coś zrobić, że na wiele go stać - wspomina.

Woził ulotki do Zamościa. Przekazywał informacje i uczył się budować okręty. Stan wojenny zastał go w Gdańsku.

30. ROCZNICA WPROWADZENIA STANU WOJENNEGO - KALENDARIUM

DZIENNIK ZACHODNI W 3D Z DODATKIEM O 30. ROCZNICY STANU WOJENNEGO - ZOBACZ ZDJĘCIA W TRÓJWYMIARZE

ZOBACZ MAKIETĘ PRZEDSTAWIAJĄCĄ PACYFIKACJĘ KOPALNI WUJEK

- To był dla mnie szok. Wokół zatrzymywano ludzi. Zabierano ich nie wiadomo gdzie, bez wyjaśnienia - opowiada Krzysztof.

Nie mógł mieszkać dłużej w hotelu, ani chodzić do szkoły. Nocował u znajomych. Zmieniał miejsca. 20 stycznia 1982 roku w stoczni zrobiło się gorąco. Tytoń nie mógł usiedzieć na miejscu. Przedostał się na teren zakładu i został zatrzymany.

- Nie mieli mnie czym wywieźć. Założyli mi kajdanki i wsadzili na tylne siedzenie malucha - wspomina. Trafił na komisariat. Zza jego murów dobiegały odgłosy strzałów, krzyki, dźwięki przejeżdżających czołgów.

- W celi było nas wielu. Mieliśmy nadzieję, że ktoś przyjdzie i nas uwolni. Nad ranem wszystko ucichło - opowiada Krzysztof.

Przewieziono go do prokuratury wojskowej w Gdyni. Przesłuchania, brak kontaktu z rodziną. Dopiero po miesiącu przez klawisza przekazał informacje rodzicom. Wynajęli adwokata. Ale to niewiele pomogło.

"Krzysztof Tytoń, syn Tadeusza podejrzany o to, że w okresie obowiązywania stanu wojennego nie odstąpił od działalności w NSZZ "Solidarność" Stoczni Gdańskiej im. Lenina, gdyż sporządził i wywiesił plakat nawołujący do udziału w nielegalnym zgromadzeniu z okazji Międzynarodowego Dnia Solidarności. Ponadto dopisał do afiszu informującego o zebraniu POP PZPR kolejny punkt o treści "Rozrachunek z Solidarnością" - takie zapisy znajdujemy w aktach sprawy. Por. Aleksander Głowa, sędzia Sądu Marynarki Wojennej w Gdyni 11 marca 1982 roku skazał Krzysztofa na 3 lata. Wyrok zapadł już na pierwszej rozprawie.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

MISS POLONIA 2011: MARCELINA ZAWADZKA [ZOBACZ ZDJĘCIA]
QUEEN OF THE WORLD NATALIA WESOŁOWSKA [SESJA SPECJALNA]
NAJLEPSZE PREZENTY POD CHOINKĘ - PORADNIK DZ [ZDJĘCIA I CENY] - ZOBACZ KONIECZNIE
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


SPORTOWY TYDZIEŃ W NM: Najdrożsi piłkarze śląskich klubów [RANKING] | Najlepsza strona WWW klubu z 4. ligi | NASI ZAGRANICĄ. Historyczne transfery w piłce
- Najpierw przewieziono mnie do Koronowa, potem do Potulic. Na wolność dzięki amnestii wyszedłem pół roku wcześniej - wylicza Krzysztof.

Nie mógł znaleźć pracy. Musiał meldować się na milicji. Rodzina miała przez niego kłopoty.

- Nie widziałem dla siebie innej możliwości niż wyjazd z kraju. Chciałem do Australii, ale trzeba było czekać ponad rok. Szybciej można było wyjechać do Stanów Zjednoczonych - wspomina.

Najpierw trafił do Niemiec. Bilet do USA opłaciła mu parafia ewangelicka z Chicago. Kiedy wylądował za oceanem w kieszeni miał 25 dolarów.

30. ROCZNICA WPROWADZENIA STANU WOJENNEGO - KALENDARIUM

DZIENNIK ZACHODNI W 3D Z DODATKIEM O 30. ROCZNICY STANU WOJENNEGO - ZOBACZ ZDJĘCIA W TRÓJWYMIARZE

ZOBACZ MAKIETĘ PRZEDSTAWIAJĄCĄ PACYFIKACJĘ KOPALNI WUJEK

- Pomogli mi w nauce języka, znalezieniu pracy. Myślałem, że wrócę do Polski. Ale ożeniłem się. Na świat przyszły dzieci: Alex, Tess, Mitchell. Małżeństwo potrwało 9 lat, a ja byłem dla nich ojcem i matką. Od małego uczyłem ich gry w piłkę nożną. Alex i Mitchell grali na najwyższym poziomie juniorskim - opowiada.

Alex studiował dzięki stypendium sportowemu: - Gdy byłem młodszy, ojciec wspominał o swojej przeszłości w Polsce. Mówił: wiesz synu, takie były czasy, trzeba było się bić o wolność… A ja na to: dobra, dobra tato, bić się o wolność. Tak, tak. Wtedy nie bardzo rozumiałem, jakie to miało znaczenie - opowiada Alex.

Właśnie poznaje kraj ojca. Do Polski przyjechał grać w piłkę nożną. Ma 22 lata. Urodził i wychował się w Chicago. Natura obdarzyła go znakomitymi warunkami fizycznymi . Ze wzrostem 195 cm mógł grać w koszykówkę, ale wybrał nieznany za oceanem futbol. A właściwie, soccer, jak mówią na ten sport Amerykanie.

W Stanach jego ojciec od lat uczy młodzież jak kopać piłkę, bo to polski sport, który sam uprawiał. Dzięki niemu Alex grał już jako czterolatek. Potem był wyróżniającym się bramkarzem na uniwersytecie Judson. Kolejnym krokiem w karierze piłkarza musi być Europa.

- Polskę znałem wcześniej z opowieści ojca i kilku wizyt - mówi Alex. - W USA życie pędzi z inną prędkością. Tu zawsze wydawało mi się, że wszystko toczy się wolniej. Jest przytulniej.

W czasach walki o wolność Tytonia seniora, tak przytulnie w Polsce wcale nie było. Alex wspomina, że ojciec czasem opowiadał o starych czasach, choć raczej zdawkowo: - Może nie chciał zanudzać nas historiami, których bez poznania polskich realiów byśmy nie zrozumieli. Miał rację, bo długo nie rozumiałem, co on robił w Polsce, gdy ważyła się jej przyszłość. Strajki? Walka z policją?

Konspiracja? Czasem myślałem sobie: Jezu, mam ojca rebelianta, którego wyrzucili z kraju. Super!
Alex dodaje, że Krzysztof nigdy nie pozował na kombatanta.

30. ROCZNICA WPROWADZENIA STANU WOJENNEGO - KALENDARIUM

DZIENNIK ZACHODNI W 3D Z DODATKIEM O 30. ROCZNICY STANU WOJENNEGO - ZOBACZ ZDJĘCIA W TRÓJWYMIARZE

ZOBACZ MAKIETĘ PRZEDSTAWIAJĄCĄ PACYFIKACJĘ KOPALNI WUJEK

- Ale wiedziałem, że to zrobiło z niego twardego faceta. W USA takich ludzi spotyka się rzadko. Większość chce się tylko dobrze bawić. Mnie ojciec powtarzał: najważniejsza jest nauka, ważniejsza od piłki - mówi.

W zeszłym roku Alex odebrał w konsulacie RP w Chicago polski paszport: - Ojciec bardzo to przeżył, był poruszony.

Kilka tygodni temu Alex starał się o kontrakt w pierwszoligowym Ruchu Radzionków. Zebrał dobre recenzje, ale angażu na razie nie dostał. Obecnie związany jest z czwartoligowym Motorem Lublin. I uczy się polskiego.

- Nie jest łatwo - śmieje się.

Alex czasem zastanawia się, jak by to było, gdyby dorastał w Polsce w czasach swojego ojca.

- Gdy wyobrażam sobie, jakich wyborów musiałbym dokonywać i jakie decyzje podejmować, pamiętając, co wtedy robił tata, myślę, że powinienem być z niego dumnym - mówi Alex.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

MISS POLONIA 2011: MARCELINA ZAWADZKA [ZOBACZ ZDJĘCIA]
QUEEN OF THE WORLD NATALIA WESOŁOWSKA [SESJA SPECJALNA]
NAJLEPSZE PREZENTY POD CHOINKĘ - PORADNIK DZ [ZDJĘCIA I CENY] - ZOBACZ KONIECZNIE
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Wyjeżdżali z kraju, bo nie umieli żyć w socjalizmie

Zwalnianie działaczy NSZZ "S" z pracy i zmuszanie ich do emigracji w stanie wojennym i po jego zakończeniu było powszechną praktyką. Do Niemiec, USA, Australii, Francji wyjechało kilkaset tysięcy osób.

W ciągu pierwszego tygodnia stanu wojennego w więzieniach i ośrodkach internowania znalazło się 5000 osób. Ogółem zostało internowanych 10 tysięcy . Byli to przywódcy "S", doradcy związku i związani z nim intelektualiści oraz działacze opozycji. Dalszym 4000 osób, głównie przywódcom i uczestnikom strajków i protestów, już 24 grudnia 1981 przedstawiono zarzuty prokuratorskie i osądzono, zwykle na kary więzienia. Najwyższy wyrok otrzymała działaczka opozycyjna Ewa Kubasiewicz, skazana przez Sąd Marynarki Wojennej na 10 lat więzienia, za udział w organizacji strajku w Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni. Na kary do 7 lat więzienia skazano 4 przywódców KPN których proces zaczął się jeszcze przed 13 grudnia.

Zwalniano z pracy. M.in. po strajku w kopalni Piast na bruk poszło 2000 górników. Represje, brak perspektyw materialnych i wolności politycznej, spowodowały emigrację tysięcy naukowców, lekarzy, inżynierów. Po 1981 dodatkowo nasilał się trend emigracji ludzi młodych, przed 35 rokiem życia - do 1986 za granicą pozostawało kilkaset tysięcy osób nie wierzących w możliwości ewolucji ustroju socjalistycznego i nie widzących dla siebie perspektyw w kraju. AMC

Pamięć w sieci

13grudnia1981.pl - to strona, na której znajdziesz informacje zgromadzone przez Instytut Pa-mięci Narodowej na temat Krzysztofa Tytonia i jemu podobnych.

Sądy wojskowe skazały w stanie wojennym tysiące osób. IPN zgromadził informacje o nich, ale też o tych, którzy stawiali im zarzuty i wydawali wyroki. Wielu skazanych dopiero w latach 90-tych doczekało się rewizji wyroków przez Naczelną Prokuraturę Wojskową. W przypadku Krzysztofa Tytonia do uniewinnienia doszło w lipcu 1993 roku. Za czas za kratami dostał odszkodowanie. Wydał je na studia dzieci. AMC

* CZYTAJ KONIECZNIE:

MISS POLONIA 2011: MARCELINA ZAWADZKA [ZOBACZ ZDJĘCIA]
QUEEN OF THE WORLD NATALIA WESOŁOWSKA [SESJA SPECJALNA]
NAJLEPSZE PREZENTY POD CHOINKĘ - PORADNIK DZ [ZDJĘCIA I CENY] - ZOBACZ KONIECZNIE
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


SPORTOWY TYDZIEŃ W NM: Najdrożsi piłkarze śląskich klubów [RANKING] | Najlepsza strona WWW klubu z 4. ligi | NASI ZAGRANICĄ. Historyczne transfery w piłce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!