Wysoki kurs euro w stosunku do złotego sprawia, że naszym południowym sąsiadom, którzy europejską walutę mają od stycznia 2009 roku, bardzo opłaca się robić zakupy po polskiej stronie granicy. Słowacy szturmują więc nasze sklepy w poszukiwaniu różnych produktów, głównie artykułów spożywczych oraz przemysłowych.
- Niektóre rzeczy można kupić u was nawet o połowę taniej niż w naszych sklepach - przekonuje Danuta Mignulova z Czadcy niedaleko Zwardonia, która co najmniej raz w tygodniu jeździ z rodziną na zakupy do Milówki lub Żywca.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*ZOBACZ CZEGO NIE KUPOWAĆ KOBIECIE POD CHOINKĘ. LISTA NAJGORSZYCH PREZENTÓW
*LISTA NAJGORSZYCH PREZENTÓW POD CHOINKĘ DLA MĘŻCZYZNY. ZOBACZ
*GYSZYNKI DO KOŻDEGO ŚLONZOKA - TO KUP HANYSOWI
*NAJLEPSZE PREZENTY POD CHOINKĘ - PORADNIK DZ [ZDJĘCIA I CENY] - ZOBACZ KONIECZNIE
Polscy handlarze zacierają ręce, bo dzięki Słowakom rosną ich obroty.
- Nadchodzą święta, więc ruch w tym okresie zawsze był duży - przekonuje Sebastian Wawrzaszek, współwłaściciel jednego z żywieckich sklepów spożywczo-przemysłowych. Ale przyznaje, że od przeszło dwóch lat sporo sąsiadów zza miedzy regularnie przyjeżdża do niego na zakupy w ciągu całego roku.
- Sporo zyskują na tym lokalni handlowy tacy jak my, ale również duże sieci handlowe - dodaje Wawrzaszek.
Prawdziwe oblężenie przeżywają także sklepy ze sprzętem radiowo-telewizyjnym i gospodarstwa domowego, meblami, wyposażeniem wnętrz oraz materiałami budowlanymi.
- Przyjeżdżamy na zakupy busami lub autami z przyczepami, ponieważ robimy duże zakupy, nie tylko dla siebie, ale też dla naszych sąsiadów, rodziny czy znajomych - tłumaczy Miloslav Potočar ze słowackiego Namestowa.
Wyraźne ożywienie w handlu widać również na byłym terminalu granicznym w Zwardoniu, który po wejściu Polski i Słowacji do układu z Schengen w grudniu 2007 r., zamienił się w jeden wielki punkt handlowo-usługowy. Teraz jest tam 12 różnych punktów, m.in. sklepów (spożywczy, mięsny, z materiałami budowlanymi), warsztat samochodowy, kwiaciarnia i zakład fryzjerski.
- Zdecydowana większość klientów to Słowacy z sąsiednich miejscowości - twierdzi Zofia Barcik, szefowa zwardońskiego obiektu po pogranicznikach.
Ewelina Kumorek z kantoru w Żywcu mówi, że Słowacy często wymieniają na złotówki większe kwoty. - Nawet po 200, 300 euro - podkreśla.
Jeszcze w lipcu Słowacy wymieniający u nas swoją walutę na złotówki korzystali na tym mniej niż teraz, bo jedno euro kosztowało 3,90-4,10 zł. Obecnie za jedno euro dostają od około 4,40 do 4,50 zł.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ, CO JESZCZE OPŁACA SIĘ SŁOWAKOM W POLSCE
* CZYTAJ KONIECZNIE:
MISS POLONIA 2011: MARCELINA ZAWADZKA [ZOBACZ ZDJĘCIA]
QUEEN OF THE WORLD NATALIA WESOŁOWSKA [SESJA SPECJALNA]
NAJLEPSZE PREZENTY POD CHOINKĘ - PORADNIK DZ [ZDJĘCIA I CENY] - ZOBACZ KONIECZNIE
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
SPORTOWY TYDZIEŃ W NM: Najdrożsi piłkarze śląskich klubów [RANKING] | Najlepsza strona WWW klubu z 4. ligi | NASI ZAGRANICĄ. Historyczne transfery w piłce
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?