Dzisiaj w Częstochowie (początek 20.00), chcąc awansować do finału by potem walczyć o złoty medal, muszą odrobić tą stratę. Gospodarze wystąpią w najsilniejszym składzie, w broniącej mistrzowskiej korony drużynie z Leszna zabraknie jedynie kontuzjowanego Przemysława Pawlickiego. Zastąpi go Robert Kasprzak.
Gospodarze bardzo zmobilizowani wierzą w to, że są w stanie odrobić straty z Leszna i awansować do finału. Wczoraj trenowali w porze meczu, później zjedli wspólną kolację.
- Wspólne kolacje przed ważnymi meczami należą już do tradycji - mówi trener Piotr Żyto. - Była też okazja porozmawiać na temat taktyki.
Największym zmartwieniem jest pogoda. Dzisiaj zapowiadane są w Częstochowie opady deszczu. Tor już wcześniej przyjął sporą ilość wody. Gdyby pogoda przeszkodziła w rozegraniu spotkania, gospodarze chcą jeździć w najbliższy czwartek. - Terminy są napięte, nie wiem jakie plany ma Unia - zastnawia się trener Żyto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?