Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmagania o duszę Europy

Biskup Tadeusz Pieronek
Dlaczego chrześcijanie w Unii negują chrześcijańskie korzenie kultury europejskiej?

Tożsamość narodowa i religijna Polaków nie jest bynajmniej problemem tylko teoretycznym. Europę od lat zalewa islam. Można powiedzieć, że to kwestia podyktowana potrzebami ekonomicznymi. Europejczykom, bogatym i wygodnym, nie chciało się podejmować trudnych prac służebnych i dlatego sprowadzili sobie gastarbeiterów, którzy w walce o życie własne i swoich rodzin zgodzili się podjąć każdą pracę, nawet za marne wynagrodzenie. Ponieważ znaleźli się w krajach przestrzegających praw człowieka, nabyli uprawnienia socjalne, osiedlili się, rozmnożyli i stali się kulturowym problemem Europy Zachodniej.

Miliony muzułmanów żyją dziś w Europie legalnie, mimo że przez setki lat nie mogli jej zasiedlić drogą podboju

, o czym przypomniała ostatnio 325. rocznica odsieczy wiedeńskiej, z powodu której wyznawcy Proroka na 300 lat zapomnieli o ekspansji na Zachód. Wydaje się, że mamy do czynienia z poważnym problemem dotyczącym kultury europejskiej, która przez wieki była chrześcijańska, a dziś jej kod kulturowy, z punktu widzenia religijnego, staje się mniej czytelny.

Problem powstał nie tylko z powodu otwarcia granic dla robotników poszukujących pracy, ale także dlatego, że od kilku stuleci, zwłaszcza od Rewolucji Francuskiej i epoki Oświecenia, postępuje proces dechrystianizacji Europy. Tą drogą poszły liczne antyreligijne ruchy, później obydwa systemy totalitarne XX w., faszystowski nacjonalizm i międzynarodowy komunizm, usiłujące, każdy na swój sposób, wyeliminować religię z życia publicznego. Nie trzeba dodawać, że pomagały w tym prądy laickie, utożsamiające świeckość z negacją Boga i wszelkiego elementu religijnego w życiu ludzkim.

Zmagania o duchowy kształt kultury europejskiej, czy - jak się to w skrócie określa - o duszę Europy, trwają, a czasem nawet przejawiają się w otwartych starciach. Widocznym przejawem tej sytuacji są dyskusje w gremiach ustawodawczych UE, zwłaszcza przy tworzeniu traktatu konstytucyjnego, a następnie traktatu lizbońskiego, ale także w dyskusjach organizowanych przez świat nauki, kultury i wspólnoty religijne.
Od 8 lat takie dyskusje odbywają się w Krakowie. Dwa tygodnie temu podczas konferencji międzynarodowej zadano sobie pytanie: "Jakie chrześcijaństwo dla Europy, jaka Europa dla chrześcijaństwa?" Jednym wydaje się, że chrześcijaństwo nie odgrywa w Europie twórczej roli, a więc nie należy przyznawać mu w niej na przyszłość znaczącego miejsca. Co więcej, posuwają się tak daleko, że negują chrześcijańskie korzenie kultury europejskiej i możliwość umieszczenia w podstawowych dokumentach Unii zapisu na ten temat. Inni są przekonani, że to właśnie chrześcijaństwo dało Europie kulturowy kształt i ono było przez wieki prawdziwym, choć nie jedynym, jej twórcą, a i dziś odgrywa w niej niepoślednią rolę, co należy uwzględnić w podstawowych dokumentach UE. Takie dyskusje dotyczą wielu aspektów jednoczącej się Europy, która jest ciągle w sferze konstrukcji, zaś życie, wydarzenia, stawiają przed jej twórcami ciągle nowe pytania.

Zlaicyzowana Europa nie chce budować na wartościach chrześcijańskich (wyznaniowych), uważa się za związek państw demokratycznych, podejmujących decyzje na zasadzie większości, państw, w których uznawany jest pluralizm, także religijny.

Unia stanowi prawa, które nie liczą się z zasadami etycznymi, związanymi z wiarą

. Ilekroć jednak pojawiały się pytania o to, dlaczego w Europie, w której znaczną większość stanowią chrześcijanie, dochodzi do stanowienia praw, które są sprzeczne z wartościami chrześcijańskimi, zawsze padała odpowiedź: dzieje się tak dlatego, że chrześcijanie, albo raczej ci, którzy się za takich deklarują, nie mogą dojść do zgody i stworzyć większości w Parlamencie Europejskim. Ważniejsze są dla nich korzyści partyjne, niż świadectwo wiary, które w tych przypadkach jest ich obowiązkiem.

Wniosek jest prosty: jeżeli narzekamy na współczesny świat, to przyczyn kłopotów szukajmy w sobie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!