18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polita na miarę obecnych czasów

Ola Szatan
W sylwestrowy wieczór w Warszawie odbędzie się premiera "Polity" - pierwszego na świecie widowiska w technice 3D, stworzonego na podstawie biografii jednej z największych gwiazd kina niemego, Poli Negri. W roli głównej zobaczymy Nataszę Urbańską. Pisze Ola Szatan

Trudno nie opowiedzieć takiej historii. Pola Negri ze zwykłej dziewczyny stała się wielką gwiazdą Hollywood. Weszła na szczyt aktorskiego Olimpu - powiedział Janusz Józefowicz, reżyser i choreograf "Polity" - muzycznego widowiska stworzonego na podstawie biografii jednej z największych gwiazd kina niemego - Poli Negri.

Już jutro, w sylwestrowy wieczór, 31 grudnia na warszawskim Torwarze odbędzie się oficjalna premiera "Polity". W rolę Poli Negri wciela się Natasza Urbańska, jedna z najbardziej wszechstronnych polskich artystek, utalentowana gwiazda teatru Studio Buffo.

"Polita" to wyjątkowe przedsięwzięcie nie tylko ze względu na osobę głównej bohaterki. Józefowicz znany z tego, że wytycza nowe kierunki w rozrywce (twórca m.in. legendarnego polskiego musicalu "Metro") postawił sobie i całemu zespołowi teatru Studio Buffo wyzwanie godne mistrza: stworzenie pierwszego nie tylko w Polsce, ale i na świecie musicalu z wykorzystaniem techniki 3D.

- Uważam, że łączenie żywego planu z technologią 3D jest wspaniałym rozwiązaniem. To rewolucja w teatrze, przynajmniej w takim, który korzysta z pewnego rodzaju widowiskowości - dodał Janusz Józefowicz.

Co dało użycie techniki 3D? Przede wszystkim połączenie wirtualnej dekoracji z rzeczywistymi rekwizytami. Możliwość wykorzystania nieograniczonej ilości aktorów i statystów. Wreszcie tworzenie scen, o jakich twórcy teatralni i rewiowi mogli dotąd tylko marzyć. Zobaczymy w pełnym wymiarze studia filmowe Paramount, fragmenty nowojorskiej rewii Ziegfelda oraz Berlin lat 30. Wraz z aktorami znajdziemy się pod budynkiem Nowojorskiej Giełdy na Wall Street, kiedy wybucha wielki kryzys 1929 roku...

Materiały do projekcji 3D przygotowało studio Platige Image, które zrealizowało m.in. film "Katedra" nominowany do Oscara.

Pola Negri to jedyna polska aktorka, która na stałe zapisała się w historii światowego kina. Jej prawdziwe imię to Barbara Apolonia Chałupiec.

Wszechstronnie uzdolniona. Swoją artystyczną przygodę zaczynała tańcząc w balecie, następnie studiowała sztukę aktorską. Pseudonim Pola Negri przybrała na cześć ukochanej włoskiej poetki. Wkrótce rozpoczęła się jej kariera aktorki filmowej. Pola wyjechała do Berlina, gdzie związała się z UFA - największą niemiecką wytwórnią filmową i poznała reżysera Ernsta Lubitscha. Ich film "Madame DuBarry" (z 1919 roku), stał się słynny nie tylko na Europę. Obojgu otworzył drogę do Hollywood.
* CZYTAJ KONIECZNIE:

*ŚLĄSKIM PIERDOŁĄ ROKU 2011 ZOSTAJE...
*ZAPLANUJ DŁUGIE WEEKENDY 2012 ROKU

WIELKI KONKURS. Pokaż zimę na Śląsku i wygraj narciarski WEEKEND!
Co ciekawe, podczas owej podróży do Berlina, zatrzymano ją na stacji granicznej w Sosnowcu, rekwirując pudełka z kopią jej pierwszego filmu pt. "Niewolnica zmysłów". Nieporozumienie zakończyło się nawiązaniem bliskiej znajomości z komendantem Straży Granicznej, podporucznikiem Eugeniuszem Dąmbskim i jeszcze w listopadzie tego samego roku para pobrała się. Akt ślubu potwierdzający to wydarzenie znajduje się w katedrze sosnowieckiej (kościół Wniebowzięcia NMP przy ul. Kościelnej), a aktorka podpisała się na nim od razu jako "Apolonia hr. Dąmbska-Chałupiec". Przez kilka miesięcy mieszkała u rodziny Dąmbskich w istniejącej do dziś kamienicy przy ul. Kołłątaja 6. Małżeństwo nie trwało niestety długo, a całą winę za rozpad związku aktorka przypisała w swojej autobiografii mężowi. Po rozwodzie w 1922 r., Pola Negri nigdy już do Sosnowca nie wróciła.

Po krachu na giełdzie nowojorskiej podjęła najgorszą decyzję swojego życia - stała się gwiazdą III Rzeszy. Z opinią kochanki Hitlera nikt już jej nie chciał w Hollywood. Dzięki Waltowi Disneyowi, który wyciągnął do niej dłoń, w wieku 67 lat zagrała w "Moon spinners", który był jej ostatnim filmem.
Choć popadła w zapomnienie, dzięki swojej firmie maklerskiej żyła w dostatku. Zmarła w wieku 90 lat 1 sierpnia 1987 r. w San Antonio w Teksasie

Ta rola to duża odpowiedzialność

Początkowo drżałam na myśl o tym, czy zdołam sprostać oczekiwaniom Janusza - mówi Natasza Urbańska, odtwórczyni roli Poli Negri w rozmowie z Olą Szatan
Kiedy narodził się pomysł na stworzenie widowiska o Poli Negri?
Jakieś 7 lat temu usiedliśmy i zaczęliśmy szukać pamiątek po Poli Negri, interesować się jej postacią. Pomyśleliśmy, że dobrze byłoby zrobić spektakl. Pola Negri była niesamowitą artystką, która w ciągu roku potrafiła nakręcić 5 filmów, zarabiając dzięki temu ogromne pieniądze. Była miliarderką, ale to ciężka praca zaprowadziła ją na szczyt. Potrafiła odnaleźć się w każdej roli. I trudno tylko powiedzieć, czy na ten jej sukces złożył się wyłącznie talent i charyzma, czy po prostu dobry moment. Chociaż jestem przekonana, że Pola Negri z powodzeniem mogłaby występować w filmach tworzonych w dzisiejszych czasach. Okazała się też fantastycznie śpiewającą aktorką, kiedy dźwięk zaczął wchodzić do kina niemego... Miała nawet dwa wielkie przeboje, m.in. "Tango Notturno". Była genialną artystką. Dlatego powstała "Polita" - pierwszy na świecie spektakl muzyczny z piękną muzyką Janusza Stokłosy, w reżyserii i z choreografią Janusza Józefowicza.

Stanęła pani przed wielkim wyzwaniem.
To dla mnie wielki zaszczyt, że mogę wcielać się w postać Poli Negri, w końcu to ona była jedyną Polką, która zdobyła Hollywood. I jako jedyna Polka odcisnęła swoje dłonie w słynnej Alei Sław. Przyznam jednak szczerze, że początkowo drżałam na myśl o tym, czy zdołam sprostać wszystkim oczekiwaniom Janusza. Bo to jest rola napisana specjalnie dla mnie. Im dłużej pracujemy z Januszem, tym ta poprzeczka dla mnie stawiana jest wyżej i wyżej... Długo się przygotowywałam do tej pracy, wcześniej dużo czytałam o Negri. Praca nad tym wymagała mobilizacji, wielu godzin spędzonych na próbach. Jeszcze w Wigilię dostałam jedną piosenkę, której musiałam się nauczyć. I przy każdej wolnej chwili wkuwałam jej tekst (śmiech).
* CZYTAJ KONIECZNIE:

*ŚLĄSKIM PIERDOŁĄ ROKU 2011 ZOSTAJE...
*ZAPLANUJ DŁUGIE WEEKENDY 2012 ROKU

WIELKI KONKURS. Pokaż zimę na Śląsku i wygraj narciarski WEEKEND!
A znalazł się w zamieszaniu czas na odpoczynek?
Zdaję sobie sprawę, że ta rola to duża odpowiedzialność, ale nie odczuwałam zmęczenia. Uwielbiam pracę na scenie, wtedy tracę poczucie czasu. Pamiętam taką sytuację w Bydgoszczy, gdzie miesiąc temu graliśmy "Politę" w ramach specjalnych przedpremierowych pokazów. Próby przed nimi rozpoczynały się bladym świtem, czyli w okolicach 12.00 w południe (śmiech), a kończyły przed 5.00. Przy wejściu do hali jest zegar i gdy raz wyszliśmy po zakończonej próbie, a na zegarze zobaczyłam godzinę 4.19, to powiedziałam "fajnie, dobry czas na obiad". Na co usłyszałam, że owszem minęła, ale czwarta nad ranem. Tak działa adrenalina.

W waszych biografiach można odnaleźć kilka podobieństw. Debiut Poli Negri na szklanym ekranie przypadł, gdy miała 17 lat. Pani zadebiutowała w teatrze niemal w tym samym wieku.To prawda. Obie jesteśmy Polkami. Obie zaczynałyśmy jako tancerki i obie na drodze do kariery spotkałyśmy swoich mistrzów. Dla Poli Negri był to Ernst Lubitsch - jej mentor, z którym zrobiła najlepsze filmy. Nawet, gdy już znalazła się w Hollywood, to zażyczyła sobie, by z nim realizować produkcje. Moim mistrzem od początku jest Janusz Józefowicz i jestem wdzięczna losowi za to, że nas zetknął ze sobą wiele lat temu. To człowiek, od którego mogłam i nadal mogę się wiele nauczyć. Janusz w pewnym sensie jest też nieokiełznany - nigdy nie wiesz, czego można się po nim spodziewać. Ale to ma swoje plusy (śmiech).

Obie z Polą zostałyście namaszczone na gwiazdy.
Pola Negri została namaszczona na gwiazdę przez Sarę Bernhardt, ja miałam to szczęście dzięki pani Ninie Andrycz, która w ubiegłym roku podarowała mi naszyjnik wysadzany perłami. Jest jednak jedna rzecz, która z pewnością nas różni z Polą Negri - życie prywatne. Ta sfera u Poli nie układała się zbyt pomyślnie. Nie wiem, czy to była kwestia jej wyboru, nie trafiała na właściwych mężczyzn, czy postanowiła ułożyć sobie życie tak, by wyglądało jak w filmie. Życie, które sama sobie reżyserowała. Mnie się udało trafić na tę jedyną osobę i stworzyć szczęśliwą rodzinę. Mam do kogo wracać i będę o to bardzo dbać.
* CZYTAJ KONIECZNIE:

*ŚLĄSKIM PIERDOŁĄ ROKU 2011 ZOSTAJE...
*ZAPLANUJ DŁUGIE WEEKENDY 2012 ROKU

WIELKI KONKURS. Pokaż zimę na Śląsku i wygraj narciarski WEEKEND!
Co dalej po premierze "Polity"? Szykuje się trasa?
W lutym zaczniemy ją grać na warszawskim Torwarze. Ale są już plany na kolejne miasta. Trafimy m.in. do Łodzi i Wrocławia. To spektakl, który ze względu na swój rozmach musi być grany w halach... Dlatego chętnie pojawilibyśmy się z "Politą" w katowickim Spodku, wstępnie zaplanowaliśmy na to 6 i 7 maja
Rozmawiała: Ola Szatan

Nie zabraknie śląskich akcentów

Wśród artystów, którzy biorą udział w widowisku muzycznym "Polita", nie zabraknie też wykonawców związanych z naszym regionem. Obok Nataszy Urbańskiej na scenie pojawią się m.in.: Łukasz Talik- artysta pochodzący z Bielska-Białej, który debiutował w spektaklu "Jesus Christ Superstar".

Justyna Chowaniak - wokalistka urodzona w Jaworznie. Wiosną 2012 ukaże się jej debiutancka płyta.
Natalia Srokocz - artystka pochodząca z Rudy Śląskiej. Jako mała dziewczynka odrabiała lekcje przy piosenkach musicalu "Metro". Dziś gra w nim główną rolę Anki.

Autorką libretta do "Polity" jest Agata Miklaszewska, urodzona w Katowicach pisarka i poetka, która napisała już teksty piosenek i libretta do kilku musicali (na czele z "Metrem").

Z twórcami "Polity" współpracował też Tomasz Filipczak - pianista, aranżer, kompozytor. Absolwent katowickiej Akademii Muzycznej na wydz. Jazzu i Muzyki Rozrywkowej. OSZ
* CZYTAJ KONIECZNIE:

*ŚLĄSKIM PIERDOŁĄ ROKU 2011 ZOSTAJE...
*ZAPLANUJ DŁUGIE WEEKENDY 2012 ROKU

WIELKI KONKURS. Pokaż zimę na Śląsku i wygraj narciarski WEEKEND!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!