Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myszków: Problem z azylem dla zwierząt

Krzysztof Suliga
W listopadzie budowaliśmy w azylu zadaszenie dla psów. Teraz każą nam je rozbierać . To nienormalne. Tym bardziej, że mamy środek zimy - żali się Patrycja Góra, pracownik myszkowskiego azylu.

Pracownicy spółki SANiKO, która prowadzi w Myszkowie schronisko dla psów, zaczęli tuż przed Nowym Rokiem demontować dachy boksów, w których przebywają zwierzęta. Ponad 60 znajdujących się tam psów może nie mieć więc zimą zabezpieczenia przed śniegiem i wiatrem. To sytuacja niczym z czeskiego filmu, bo w listopadzie dużym wysiłkiem i nakładem pieniężnym udało się nowo wybudowane boksy zadaszyć. Takie było zalecenie inspektoratu weterynaryjnego, którego pracownicy przeprowadzili w azylu kontrolę.

Na zamontowanie dachów niemal natychmiast zareagował jednak Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, który nie wydał na dachy zgody. A okazuje się, że była ona niezbędna. Gdyby dachy nie zostały zdemontowane, SANiKO zostałoby ukarane przez PINB. Jeżeli dachów nie będzie, będą z kolei problemy ze strony inspektoratu weterynaryjnego. I koło się zamyka.

Więcej o problemie czytaj na myszkow.naszemiasto.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Myszków: Problem z azylem dla zwierząt - Dziennik Zachodni