Częstochowa: Sąd złagodził karę zabójczyni męża okrutnika

51-letni mąż kobiety nadużywał alkoholu. Od żony wymagał, aby go utrzymywała i usługiwała mu. W ich mieszkaniu wielokrotnie zjawiała się policja, interweniując z powodu awantur. 28 stycznia ub.r. doszło do tragedii. Mąż znów się spił i awanturował. Kiedy weszła do jego pokoju tuż przed północą, chwyciła za nóż i pchnęła nim mężczyznę. Ostrze noża wbiło się w klatkę piersiową męża na głębokość 12 cm, przebiło serce. B. upadł na podłogę, ona wyszła z pokoju. Potem zobaczyła męża w łazience, jak wyciera sobie krew z klatki piersiowej. Chwilę później B. zaczyna charczeć w pokoju. Kobieta wzywa pogotowie ratunkowe i mówi, że mąż zasłabł i potrzebuje pomocy, twierdzi, że skaleczył się szkłem. Lekarka stwierdziła zgon.

- Sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary, nawet ta najłagodniejsza kara jest za surowa i nie może być sprawiedliwa - uzasadniał wyrok sędzia Jarosław Poch. - Oskarżona przez 23 lata znajdowała się w związku, który był dla niej i jej córek niekończącym się pasmem udręk. Oskarżona ma chorą na nowotwór złośliwy córkę, jej mąż mówił do niej, że jest trupem.

Prokuratura zapowiedziała apelację.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*LISTA LEKÓW REFUNDOWANYCH I NOWE RECEPTY [PORADNIK]
*NAJŁADNIEJSZE SZOPKI WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ ZDJĘCIA
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

WIELKI KONKURS. Pokaż zimę na Śląsku i wygraj narciarski WEEKEND!Wybieramy NAJFAJNIEJSZĄ CHOINKĘ w woj. śląskim. ZAGŁOSUJ na swoją!
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera