Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląski samorząd lekarzy: protest co najmniej do piątku

Redakcja
arc DZ
Protest środowisk lekarzy potrwa co najmniej do 13 stycznia, kiedy zbierze się Naczelna Rada Lekarska - poinformowali we wtorek w Katowicach przedstawiciele regionalnych środowisk lekarskich.

Protestujący wskazują m.in., że dotąd nie doczekali się publikacji komunikatu prezesa NFZ o niekaraniu lekarzy za niewłaściwe wypisywanie recept oraz aptekarzy za błędy w ich realizacji, a także przywrócenia w ustawie refundacyjnej możliwości odwoływania się do sądów w sporach aptekarzy z Funduszem.
CHCESZ SIĘ POSKARŻYĆ NA TO, ŻE LEKARZ ZEPSUŁ CI RECEPTĘ? TUTAJ POBIERZ WNIOSEK
- Oczekujemy na spełnienie deklaracji prezesa NFZ, który zobowiązał się wydać komunikat o nienakładaniu kar na lekarzy i aptekarzy. Z tego, co wiemy, na razie ten komunikat nie ukazał się - mówił podczas wtorkowej konferencji prasowej w Katowicach Jacek Kozakiewicz, prezes Śląskiej Izby Lekarskiej i przewodniczący zespołu Naczelnej Rady Lekarskiej powołanego do rozmów z Ministerstwem Zdrowia.

CHAOS NARASTA. JAK WYPEŁNIĆ RECEPTĘ? ZOBACZ[/b]
MASZ PROBLEM Z RECEPTĄ? DZWOŃ DO INSPEKTORATY [NUMER INFOLINII]

We wtorek w Katowicach odbyło się spotkanie przedstawicieli Śląskiej Izby Aptekarskiej, Śląskiej Izby Lekarskiej oraz Porozumienia Zielonogórskiego. Po spotkaniu śląscy lekarze i farmaceuci zastrzegli, że nie przeanalizowali jeszcze szczegółowo najnowszych propozycji resortu zdrowia; zgodzili się, że protest jest konieczny - do czasu spełnienia przez resort zdrowia i władze NFZ postulatów.

Szczegóły skierowanej pod wtorkowe obrady rządu propozycji nowelizacji ustawy refundacyjnej będzie rozważać 13 stycznia Naczelna Rada Lekarska, a od 20 stycznia Krajowy Zjazd Aptekarzy.

Kozakiewicz, pytany o warunki przerwania protestu przez lekarzy, odpowiedział: "jeżeli będą spełnione wszystkie warunki zawarte w postulatach i uzgodnieniach z 4 stycznia, sądzę, że Naczelna Rada Lekarska uwzględni te wszystkie okoliczności". We wtorek podkreślał, że w toku dotychczasowych rozmów dostrzegł dobrą wolę ministra zdrowia do rozwiązania problemów.

Od początku roku lekarze m.in. z OZZL i Porozumienia Zielonogórskiego - w proteście przeciwko przepisom refundacyjnym, które ich zdaniem są zbyt restrykcyjne i nakładają na medyków biurokratyczne obowiązki - nie określają na receptach poziomu refundacji leku i stawiają pieczątkę: "Refundacja leku do decyzji NFZ". Część pacjentów mimo prawa do wykupienia leków ze zniżką musi płacić za nie więcej.

Kozakiewicz dziękował we wtorek środowisku śląskich farmaceutów, którzy w zdecydowanej większości realizują w dotychczasowym trybie refundacji recepty opatrzone takimi pieczątkami.

Lekarze domagają się m.in. nowelizacji ustawy refundacyjnej i usunięcia przepisów dot. karania lekarzy za niewłaściwe wypisywanie recept oraz zmiany rozporządzenia dot. recept, tak by lekarze nie określali poziomu odpłatności za leki.

Lekarze oczekują też zmian w przepisach powodujących, że refundacja poszczególnych leków będzie odnosiła się do ich praktycznego stosowania, a nie do wskazań zarejestrowanych przez producenta.

Aptekarze domagają się m.in. przywrócenia możliwości zawartej w dotychczasowym art. 47 ustawy refundacyjnej - dotyczącej odwoływania się do sądów w ich sporach z Funduszem.

TUTAJ PORÓWNASZ ZMIANY NA LIŚCIE LEKÓW REFUNDOWANYCH
LEKARZE ZŁOŚLIWIE PSUJĄ RECEPTY I ZAMAZUJĄ NUMERY ODDZIAŁÓW NFZ
RABATY I ZNIŻKI NIE ZNIKNĄ Z APTEK. DZIENNIK ZACHODNI OBALA MITY. CZYTAJCIE

W poniedziałek późnym popołudniem minister zdrowia Bartosz Arłukowicz spotkał się z przedstawicielami środowisk lekarskich, informując ich o proponowanych projektach zmian m.in. w ustawie refundacyjnej i rozporządzeniu dot. recept. Projekt, który w trybie pilnym trafił na wtorkowe posiedzenie rządu, przewiduje m.in. usunięcie art. 48 par. 8 z ustawy refundacyjnej, czyli przepisów dot. karania lekarzy.

Arłukowicz zapowiedział również, że jego resort wprowadzi refundację leków w przypadku schorzeń, które nie zostały ujęte w ich dokumentacji rejestracyjnej oraz możliwość odwoławczą dla środowiska aptekarskiego od decyzji kontrolerów NFZ do prezesa NFZ.

Kozakiewicz wskazał m.in., że w zaproponowanym projekcie nowelizacji ustawy nie może doszukać się definicji "udokumentowanych wskazań medycznych". - Oczekujemy, że znajdzie się w tej ustawie definicja, że lekarz może ordynować leki zgodnie z aktualną wiedzą medyczną - zastrzegł. PAP

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*REKORDOWY 20. FINAŁ WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCY W WOJ. ŚLĄSKIM
*NAJŁADNIEJSZE SZOPKI WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ ZDJĘCIA
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

WIELKI KONKURS. Pokaż zimę na Śląsku i wygraj narciarski WEEKEND!Wybieramy NAJFAJNIEJSZĄ CHOINKĘ w woj. śląskim. ZAGŁOSUJ na swoją!
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śląski samorząd lekarzy: protest co najmniej do piątku - Dziennik Zachodni