Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z archiwum DZ: W szkołach trwają remonty, a niektórzy pędzą bimber

Monika Krężel
"Dziennik Zachodni" z 4 sierpnia 1983 r. Na półmetku wakacji sprawdzaliśmy, czy budowlańcy zdążą z remontami szkół
"Dziennik Zachodni" z 4 sierpnia 1983 r. Na półmetku wakacji sprawdzaliśmy, czy budowlańcy zdążą z remontami szkół arc.
W tym miejscu przez całe lato zaglądamy do archiwalnych wydań "Dziennika Zachodniego" i przypominamy, czym żyliśmy 5, 30, 50 lat temu.

"Tradycyjnie o tej porze zadajemy sobie pytanie, czy budowlańcy remontujący szkoły zdążą przed pierwszym dzwonkiem?" - takie pytanie postawiliśmy na łamach DZ z 4 sierpnia 1983 r.

"Jednym z miast, gdzie prace przebiegają sprawnie, są Siemianowice Śląskie. W Szkole Podstawowej nr 14 prace wykonywane są przez miejscowych rzemieślników, a dobre zaawansowanie robót jest w Szkole Podstawowej nr 21. Równie optymistycznych relacji nie możemy przekazać ze Świętochłowic. W II LO im. Mikołaja Reja, które odwiedziliśmy, zastaliśmy jedynie sprzęt oraz materiały budowlane oraz niedokończoną pracę. Nigdzie natomiast nie było wykonawców. Jak się okazało, pracownicy Zakładu Remontowo-Budowlanego miejscowego ZOZ-u, wykonujący tu remont, zostali przerzuceni do jakiejś innej, podobno ważniejszej pracy" - informował reporter. Dodał, że wszędzie brakuje materiałów, np. papy, a dachówki trzeba sprowadzać aż z Wrocławia.

W tym wydaniu opublikowaliśmy też tekst "Krótka kariera bimbrowników". "Ograniczenia w sprzedaży alkoholu, wysokie ceny powodują, że przybywa "konkurentów" Państwowego Monopolu Spirytusowego" - pisał reporter. "18 lipca do szpitala w Świętochłowicach przywieziono pacjenta, który zdradzał objawy zatrucia. Jego rodzina przerażona tym faktem prowadziła na własną rękę śledztwo, czym to krewniak mógł się zatruć. Wniosek był jeden: bimber, który krewniak namiętnie lubił.

Poinformowano komendę MO, wskazując również, gdzie mógł on bimber nabyć. W jednym z domów przy ul. Figuły, w dzielnicy Chropaczów, sąsiedzi produkowali bimber i sprzedawali go po 400 zł za litr. Po wejściu do mieszkania Waltera K. funkcjonariusze MO znaleźli kompletną aparaturę zmontowaną domowym sposobem oraz ponad 100 litrów zacieru, który był wszędzie: w garnkach, gąsiorze, baniakach, konewce. Jednym słowem mieszkanie aż pachniało bimbrem. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Chorzowie Walter K. skazany został na 25 tys. grzywny i rok więzienia z zawieszeniem na dwa lata" - informowaliśmy.


*Wybieramy Dziewczynę Lata 2015 ZGŁOŚ SIĘ i ZAGŁOSUJ NA KANDYDATKĘ
*Nowy sklep IKEA powstanie w Zabrzu
*Burza na Śląsku i Zagłębiu. Po burzy Rydułtowy wyglądają jak po wojnie ZDJĘCIA + WIDEO
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Program Rolnik szuka żony 2: Rolniczka Anna będzie gwiazdą
*Plebiscyt Fotolato 2015 WYGRAJ FANTASTYCZNE NAGRODY
*Erotyczna bielizna i gadżety z Zabrza podbijają rynek w Arabii Saudyjskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!