Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: chcieli zobaczyć, jak płonie człowiek

Artur Drożdżak
Dariusz Gdesz
Dwaj uczniowie z jednej klasy gimnazjum dla dorosłych odpowiedzą za zabójstwo 50-letniego Mirosława W. Obaj oblali mężczyznę denaturatem i podpalili. - Zobaczymy, jak się hajcuje - mówili. - Akt oskarżenia w tej sprawie skierowaliśmy do krakowskiego sądu - potwierdza Lucyna Salawa, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej dla Krakowa-Nowej Huty.

W Krakowie ostrzelano autobus MPK

50-latek odwiedził dwóch znajomych w baraku socjalnym przy ul. Kantorowickej w Nowej Hucie. Rozmawiali, popijali rozcieńczony denaturat.

Tam 18 kwietnia ub.r. około godziny 20 wszedł 19-letni Patryk D., bez zawodu, karany, i 18-letni Rafał K. Zaatakowali uczestników biesiady. Największą agresję napastnicy przejawili w stosunku do Mirosława W., który drzemał na fotelu zmorzony trunkiem. Doskoczył do niego Rafał K. Z podłogi podniósł butelkę denaturatu i chlusnął na głowę oraz ubranie pokrzywdzonego. Mężczyznę podpalił Patryk D.

Mirosław W. stanął w płomieniach. Sprawcy podpalenia uciekli, a dwaj pobici koledzy podpalonego rzucili mu się na ratunek. Zaczęli ściągać spalone ubranie, do akcji włączył się też jeden z sąsiadów, ratownik medyczny.

Mężczyzna kilkoma wiadrami z wodą ugasił płonące sprzęty, przystąpił też do ratowania poparzonego. Mirosław W. w ciężkim stanie trafił na oddział leczenia oparzeń Szpitala Rydygiera. Miał uszkodzone 25 proc. ciała. Lekarze stwierdzili oparzenia II i III stopnia skóry i dróg oddechowych. Mimo kilku zabiegów operacyjnych mężczyzna zmarł po 10 dniach. Podejrzanych zatrzymano po dwóch miesiącach, zostali rozpoznani przez głównego świadka Zbigniewa S., trafili do aresztu.

- Nie przyznajemy się do winy - mówili zgodnie. Zaprzeczali, by tamtego dnia byli na ul. Kantorowickiej, twierdzili, że nikogo nie podpalili. Jeden z nich podał alibi, że 18 kwietnia pił alkohol z kolegą w Nowej Hucie. Mężczyzna nie potwierdził alibi Patryka D.

Z ustaleń nowohuckiej prokuratury wynika, że w komputerach oskarżonych znaleziono skasowane pliki wiadomości, w których wspominali, że "podpalili chłopa, bo miał jakiś problem". Okazało się ponadto, że karany w 2010 r. za rozbój Patryk D. podczas dokonywania napadu na inną osobę groził jej, że ją podpali. Za to przestępstwo został wtedy skazany na karę 2 lat więzienia w zawieszeniu. Teraz za zabójstwo grozi mu i Rafałowi K. dożywocie.

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska