Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwie śląskie telewizje walczą o widownię

Witold Pustułka
TV Silesia to stacja komercyjna finansowana przez developera Arkadiusza Hołdę
TV Silesia to stacja komercyjna finansowana przez developera Arkadiusza Hołdę Fot. ARKADIUSZ GOLA
Dwie śląskie telewizje - komercyjna TV Silesia i publiczna TVP Katowice zaczynają coraz zacieklej walczyć o widza. Stacje prześcigają się w upublicznianiu swoich wyników oglądalności, choć tak naprawdę niewiele z tego wynika, bo są one nieporównywalne.

Telewizja Silesia pochwaliła się niedawno, że w niedzielę, 20 września, przez cały dzień, oglądało ją średnio 33 tysiące widzów. Wśród 115 polskojęzycznych stacji plasowało ją to na 21. miejscu w kraju, co było absolutnym rekordem od początku jej istnienia. Silesia wyprzedziła tego dnia m.in Polsat News, Canal Plus, Sport oraz Superstację.

- W ogóle w niedziele mamy doskonałe wyniki - twierdzi Sławomir Zieliński, dyrektor programowy Silesii. - Wieczorem, gdy emitujemy "Śląskie szlagry" mamy oglądalność na poziomie 180 tysięcy widzów.
Tymczasem Telewizja Katowice powołując się na badania TNS OBOP dowodzi, że jej sztandarowy program informacyjny "Aktualności" oglądało w lipcu, czyli w środku sezonu ogórkowego średnio 190 tysięcy osób. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że audycja ta jest "rozszczepiana" i nadawana zarówno na antenie TVP Info jak i "Dwójki".

- Jeśli te wyniki polegają na prawdzie, to należy konkurencji tylko i wyłącznie współczuć - twierdzi dyrektor Zieliński. - Mając do dyspozycji "kultowy" nośnik w postaci 2. programu telewizji publicznej, tzw. oglądalność doprawdy nie jest godna pozazdroszczenia.

Szef Telewizji Katowice Miłosz Stawecki ze spokojem jednak podchodzi do opinii TV Silesia.
- Tej nowej stacji nie traktujemy jako konkurencji - mało tego; po jej powstaniu odnotowaliśmy wzrost liczby widzów - przekonuje dyrektor Stawecki.

Dwie największe telewizje naszego regionu tak naprawdę jednak są zupełnie różne. Telewizja Katowice, w ostatnich latach, stała się jedynie mutacją TVP Info, która średnio nadaje niewiele ponad trzy godziny programu dziennie. Jest ona poza tym głównie rozpowszechniana za pomocą sieci analogowej, czyli anten naziemnych i jest obecna tylko w niektórych sieciach kablowych. TV Silesia natomiast emituje program przez 15 godzin dziennie, w dodatku w całości nadaje z satelity i jest bezpłatnie emitowana głównie przez platformy cyfrowe Polsatu i Cyfry Plus. Co ciekawe, jak wynika z badań, TV Silesię, oprócz osób z naszego regionu, chętnie oglądają też mieszkańcy Warszawy, Gdańska oraz... Bydgoszczy. Najwięcej mejli i sygnałów sympatii stacja ta odbiera jednak od Ślązaków zamieszkałych w Niemczech.

Telewizja Katowice ma jednak wciąż naturalną przewagę z powodu swojej utrwalonej marki wiążącej się z liczącą ponad 40 lat tradycją i faktu, że na swoje funkcjonowanie wykorzystuje pieniądze publiczne pochodzące z abonamentu.

Telewizja Silesia jest natomiast przedsięwzięciem czysto komercyjnym, prywatnie finansowanym przez miejscowego developera, Arkadiusza Hołdę. Jeśli jednak stacja ta będzie wciąż rozwijać się w dotychczasowym tempie, to za kilka miesięcy może znaleźć się już w drugiej dziesiątce najpoważniejszych graczy na polskim rynku telewizyjnym.

Na Śląsku wciąż największą oglądalnością cieszą się stacje naziemne - publiczne - "Jedynka" oraz "Dwójka", a także Polsat i TVN. Te cztery stacje w sumie mają zdominowane ponad 76 procent rynku tutejszych widzów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!