Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

J.W. Misjonarz z Belwederu

Michał Smolorz
Pan Prezydent Bronisław Komorowski nawiedził śląski ludek. W siedzibie Zespołu Pieśni i Tańca odśpiewano mu "Pyk, pyk, pyk z fajeczki" i gość szczerze się wzruszył. Tak bardzo, że aż wezwał nas "abyśmy zasypali w sobie Brynicę" - pisze Michał Smolorz.

Wprawdzie dobrze jest pielęgnować regionalne tradycje i odrębności, ale najlepiej, abyśmy tak razem, wspólnie, społem spojrzeli w przyszłość. I ręka w rękę Ślązak z Zagłębiakiem, katowiczanin z sosnowiczaninem, Kargul z Pawlakiem, Paweł z Gawłem, Cześnik z Rejentem, Monteki z Kapuletami padli sobie w ramiona i wspólnie budowali nasz wspaniały świat. Zacny gość wyraził to ze szczerą troską o nasze śląskie jutro, o nasze dzieci i wnuki.

Bronisłąw Komorowski: Musimy zasypać w sobie Brynicę

Nie pierwszy to raz Pierwszy Obywatel nawiedza nas z ważnym przesłaniem. Na Barbórkę 2010 roku przyjechał pokłonić się ciężkiej pracy śląskiego ludu, a przy okazji wyraził zaniepokojenie, że do władzy dopuszczono jakąś dziwną organizację z autonomią w nazwie.

Przemawiając w Bieruniu przestrzegał: "Wydaje mi się to być poważnym błędem z punktu widzenia przyszłości państwa polskiego. (...) Chciałbym dać wyraz mojego zaniepokojenia tym, że być może zostaje uruchomiony mechanizm, nad którym nikt w przyszłości nie zapanuje i będzie on ze stratą dla państwa polskiego. (...) Dzisiaj odnoszę wrażenie, że takie ukształtowanie koalicji może oznaczać lekcję, jaką odebrał w znanej baśni uczeń czarnoksiężnika, który uruchomił złe moce, a potem nad nimi nie był w stanie zapanować".

Czytaj: oj, dzieci, dzieci, źle się bawicie, nic dobrego z tego nie wyniknie, jeszcze coś wybuchnie, paluszki wam pourywa... Idźcie lepiej do kościoła na nieszpory, zamiast rozrabiać na podwórku.
Przyjechał też Pan Prezydent pod katowicką wieżę spadochronową, by na ostatnią rocznicę wybuchu wojny przypomnieć: "To tu, w Katowicach pod wieżą spadochronową, Ślązacy i polscy patrioci ze Śląska bronili Śląska i Polski".

Wprawdzie już dość dawno grono historyków (IPN-u nie wyłączając) stwierdziło ponad wszelką wątpliwość, że tak zwana "obrona wieży spadochronowej" była wyłącznie fikcją literacką, ale przecież z mitem się nie walczy. Ba, mit jest pożyteczny, kiedy trzeba coś ważnego uświadomić poddanym: "Odwoływanie się do tych tradycji jest szczególnie ważne w chwili, gdy niektórzy poddają w wątpliwość polski patriotyzm Ślązaków, a są też tacy, którzy gdzieś tracą swoją świadomość pomiędzy Oberschlesien a Górnym Śląskiem".

Można sobie domalować prezydencki paluszek, grożący tym, którzy nie potrafią się jednoznacznie opowiedzieć, czy kochają Oberschlesien, czy Górny Śląsk. Bo przecież tertium non datur, trzeba się w końcu zdecydować. Jeśli jesteś nasz, polski, tedy chwała ci, witaj bracie. Jesteś Niemiec - zgoda, masz prawo, skoro ci bliżej do ziomków zza Łaby, szanujemy twój wybór, w razie czego wiadomo do kogo strzelać.

Ale najgorsi są ci, co usiłują siedzieć okrakiem na barykadzie, śni im się jakaś trzecia droga. Nie Górny Śląsk, nie Oberschlesien a - dajmy na to - Górny Ślónsk lub coś podobnie dziwacznego. Mędrzec już dawno nazwał ich po imieniu: zakamuflowana opcja.

Można snuć domysły, że pan prezydent się pogubił, że oni tam w Warszawie wszystkiego nie wiedzą, że w natłoku bieżącej polityki tajemne subtelności, imponderabilia, mogą umknąć. Ale jakoś trudno mi w to uwierzyć.

Bronisław Komorowski często podkreśla, że jest wykształconym historykiem, jego najbliższym doradcą jest błyskotliwy profesor Tomasz Nałęcz, uznany specjalista od historii politycznej Polski XIX i XX wieku.
Dlatego mam nieodparte wrażenie, że dobrotliwy ojciec narodu traktuje nas jak natchniony misjonarz, który chciałby za wszelką cenę oświecić tubylców, nawrócić ich na właściwą wiarę i w konsekwencji umożliwić zbawienie. Najlepiej gdyby się udało po dobroci, ale jak tubylcy będą krnąbrni, trzeba działać bardziej stanowczo. Prześladuje mnie myśl, że w tej mierze Panu Prezydentowi blisko do Mędrca - tego od "zakamuflowanej opcji".

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*TOP 10 NAJZABAWNIEJSZYCH ŚLĄSKICH SŁÓW
*NAJŁADNIEJSZE SZOPKI WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ ZDJĘCIA
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dramatyczny WYPADEK AUTOBUSÓW w Mysłowicach. IKARUS zawisł nad rzeką! [ZDJĘCIA]
KATOWICE jednym z 7 CUDÓW świata? To nie żart. Zobacz o co chodzi

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: J.W. Misjonarz z Belwederu - Dziennik Zachodni