- Nie wykluczam, że mu się to uda, chociaż oczywiście będzie to zadanie bardzo trudne - mówi Jan Szturc, trener z Wisły. - Chłopak jest mocny, także psychicznie, pokazuje to już w kolejnych zawodach, i jeśli utrzyma taką formę podium będzie możliwe.
Na razie Stocha od "trójki" dzieli 126 punktów. Sęk w tym, że wyprzedzają go już tylko rzeczywiście najlepsi z najlepszych: do podium dobija się Thomas Morgenstern (strata Stocha 34 pkt), najniższego stopnia pilnuje Gregor Schlierenzauer (wspomniane 126), wiceliderem jest Anders Bardal (strata 167), a prowadzi Andreas Kofler (254).
Zajmujący piąte miejsce Polak w tym sezonie stawał już na podium aż sześć razy - raz zwyciężył (w Zakopanem), dwa razy był drugi i raz trzeci. Przed rokiem w trójce mieścił się tylko trzykrotnie, ale za każdym razem było to zwycięstwo.
- Dlatego nie ukrywam, że po drugim konkursie w Sapporo czułem niedosyt, bo zwycięstwo było bardzo blisko - przyznaje Stoch, który w niedzielę po pierwszej serii był liderem.
NAJNOWSZE INFORMACJE SPORTOWE Z REGIONU
Stoch w maju będzie obchodził 25. urodziny. W jego wieku Adam Małysz był już wielką gwiazdą - miał właśnie za sobą najlepszy z sezonów, czyli 2000/2001, gdy po raz pierwszy zdobył Puchar Świata, wygrał Turniej Czterech Skoczni i został mistrzem oraz wicemistrzem świata. Zakopiańczyk o takich sukcesach może na razie pomarzyć, ale jest na dobrej drodze, by przynajmniej część z tych marzeń zrealizować. Jego obecne 740 punktów to - biorąc pod uwagę polski dorobek w PŚ, dziewiąty wynik w historii. Osiem najlepszych należy oczywiście do Małysza, ale i w tej klasyfikacji awans Stocha jest realny - ósmym wynikiem jest 751 "oczek", a siódmym 842. Pozostałe sześć przekracza 1000 punktów, z rekordem wyśrubowanym do 1531 w sezonie 2000/01.
Lider polskiej reprezentacji takich porównań jednak nie lubi. Niemal w każdym wywiadzie podkreśla, że Małysza oczywiście szanuje, ale skoki to sport indywidualny, w którym każdy sam musi pracować na swoje nazwisko.
- W tym sezonie koncentruję się tylko na określonym zadaniu, czyli w praktyce na najbliższym konkursie, i to przynosi dobre efekty - powtarza Stoch.
Ten najbliższy konkurs zaplanowano już na sobotę we włoskim Val di Fiemme. Tam Stoch spróbuje odrobić stratę do Morgensterna. Potem przyjdzie czas na atak na podium. Do Włoch oprócz piątego zawodnika klasyfikacji generalnej pojadą Piotr Żyła, Krzysztof Miętus i Maciej Kot. Spore szanse na uzupełnienie ekipy ma Aleksander Zniszczoł.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WALCZYMY O USTAWĘ METROPOLITALNĄ - POZNAJ EFEKTY
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Porwanie dziecka w Sosnowcu. Pomóżcie odnaleźć Madzię! SERWIS SPECJALNY
Walka hardkorowy koksu kontra Marcin Najman w Spodku? Kto wygra?
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?