Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnicy Kompanii Węglowej bez książeczek węglowych

Katarzyna Spyrka
Dziennik Zachodni
Dopiero po dwóch dniach ostrej wymiany zdań na linii górnicy - zarząd Kompanii Węglowej, byli pracownicy tej firmy od dziś znów będą mogli odbierać swoje książeczki węglowe.

NAJNOWSZE INFORMACJE Z KOPALŃ I SPÓŁEK WĘGLOWYCH

Od czwartku do naszej redakcji zgłaszali się zbulwersowani, emerytowani górnicy, którzy w swoich byłych zakładach, czyli kopalniach Marcel i Rydułtowy, chcieli odebrać książeczki węglowe, ale zostali odprawieni z kwitkiem.

KONIEC ABSURDU. WĘGIEL KUPIMY BEZ NOTARIUSZA

- Jechałem w mrozie do kopalni, żeby odebrać książeczkę. Są tak niskie temperatury, że zależało mi na szybkim załatwieniu sprawy, a w związku z tym jak najszybszym zaopatrzeniu się w węgiel, który teraz jest mi potrzebny do ogrzewania domu - mówił Rajmund Kowol, który w czwartek został odprawiony z kwitkiem z kopalni Marcel w Radlinie.

- W kolejce stało mnóstwo ludzi. Wszyscy po kilka godzin oczekiwali na załatwienie sprawy. Zamiast tego, wyszła do nas tylko sekretarka i poinformowała, że decyzją prezesa wydawanie książeczek węglowych dla emerytów i rencistów zostało wstrzymane - dodaje były górnik, który ostatecznie został wyproszony z kopalni przez ochroniarzy.

Podobna sytuacja spotkała dzień później także Stefana Niesporka na kopalni Rydułtowy.

- Nikt nas nie poinformował, że nie będą wydawane książeczki. Fatygowałem się w mrozie przez pół miasta, a i tak nie załatwiłem sprawy. Zresztą nie byłem jedyny - przyznał w rozmowie z nami pan Stefan.

Dopiero po tych incydentach do siedziby Kompanii Węglowej wybrali się przedstawiciele związków zawodowych, którzy w piątek zażądali zniesienia zakazu wydawania książeczek węglowych.

- Według naszych ustaleń było to złamanie przepisów układu zbiorowego - przyznał w rozmowie z nami Jarosław Grzesik, szef górniczej Solidarności na Śląsku. Nic więc dziwnego, że jeszcze tego samego dnia zarząd zniósł swoją dość kontrowersyjną decyzję.

- Książeczki nie były wydawane w związku z wystąpieniem pewnych problemów technicznych - tłumaczył tajemniczo Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej. - Mogę jedynie uspokoić, że sprawa już została opanowana i od poniedziałku znów książeczki będą wydawane - dodał.

Dziś sytuacja ma wrócić do normy, ale wszystko wskazuje na to, że na tym sprawa się nie skończy. Cały czas trwają negocjacje na temat zmian w przyznawaniu deputatu, na które górnicy nie chcą się zgodzić.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WALCZYMY O USTAWĘ METROPOLITALNĄ - POZNAJ EFEKTY
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Porwanie dziecka w Sosnowcu. Pomóżcie odnaleźć Madzię! SERWIS SPECJALNY
Walka hardkorowy koksu kontra Marcin Najman w Spodku? Kto wygra?

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!