Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyniki sekcji zwłok Magdy z Sosnowca: co zobaczymy w raporcie?

Redakcja
Mikołaj Suchan
Nadal nie znamy pełnych wyników sekcji zwłok półrocznej Magdy z Sosnowca. Według jej matki, aresztowanej tymczasowo pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka, dziewczynka wyźlizgnęła jej się z rąk i uderzyła głową o wysoki próg sypialni w mieszkaniu przy Floriańskiej w Sosnowcu. Czy jednak ten uraz wystarczył, by dziecko poniosło śmierć na miejscu? CZYTAJ WIĘCEJ.

Z pierwszych informacji z zakładu medycyny sądowej wynika, że przyczyną śmierci Magdy był tępy uraz tyłogłowia.

Czy Katarzyna W. wyjdzie z aresztu? Obrońca chce jej zwolnienia

Zapytaliśmy o to specjalistę, dr. Grzegorza Górala, ordynatora pediatrii w szpitalu w Rybniku: - To było uderzenie w bardzo delikatne miejsce, w tył głowy. Prawdopodobnie śmierć nastąpiła w wyniku obrzęku okolic pnia mózgu. Zatrzymane zostało krążenie. Nie była rozcięta skóra, nie było krwiaka - wyjaśnia dr Grzegorz Góral. Dodaje, że dziewczynka upadła w sposób niezwykle pechowy.

Ojciec Magdy: Nie da się przestać kochać kogoś w trzy dni [3xWIDEO]

To właśnie raport z sekcji zwłok dziewczynki uściśli, jak rozległe były urazy i jakiej siły potrzeba było, by powstały. Biegli opiszą również inne ślady na ciele dziecka. Na ich podstawie podtrzymają, albo obalą wersję matki.

Detektyw, który odkrył tajemnicę śmierci Magdy z Sosnowca, będzie się tłumaczył

W sobotę Katarzyna W. usłyszała zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka i została aresztowana na dwa miesiące. Uwzględniając prokuratorski wniosek, sąd podał, że u podstaw decyzji o aresztowaniu podejrzanej leżała obawa matactwa i ucieczki.

To mogło się stać, kiedy wróciła po pieluchy - wyznania ojca Magdy z Sosnowca
Matka Magdy z Sosnowca nie usiłowała się otruć w areszcie [AKTUALIZACJA]

Półroczna Magda zaginęła 24 stycznia br. Początkowo jej matka utrzymywała, że dziewczynka została porwana. W sprawę zaangażował się Krzysztof Rutkowski. To on w miniony czwartek nagrał swoją rozmowę z kobietą, podczas której powiedziała mu, że dziecko zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Katarzyna W. zeznała, że dziecko miało upaść na podłogę i uderzyć o próg w mieszkaniu. W piątek wieczorem - już policjantom - pokazała miejsce ukrycia zwłok Madzi. PAP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!