Kaletański miejski stróż prawa łączyłby kilka funkcji: byłby jednocześnie komendantem, szeregowym funkcjonariuszem i pracownikiem administracyjnym. I tak przez osiem godzin dziennie, a 40 w tygodniu. Kosztowałoby to Kalety ponad 3 tys. zł miesięcznie.
Jakie byłyby efekty? Zapewne marne. A już na pewno żadne, gdyby tak inspektor Gadżet poszedł na zasłużony urlop. Kto mógłby go zastąpić w terenie? Nikt, bo strażnicy mają uprawnienia, które nie przysługują chociażby szeregowym urzędnikom. Na przykład mogą wystawiać mandaty za nieprzestrzeganie regulaminu o utrzymaniu czystości i porządku w gminie.
**
O szansach na zrealizowanie pomysłu przeczytasz na tarnowskiegory.naszemiasto.pl**
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WALCZYMY O USTAWĘ METROPOLITALNĄ - POZNAJ EFEKTY
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
ALE FUTURYSTYKA! Zobacz jak będą wyglądać Katowice w 2015 roku. WIZUALIZACJE
[b]Niesamowicie GORĄCE DZIEWCZYNY na mroźne dni. Zobacz FOTKI Queen Śląska i Zagłębia
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?