Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec świata! Biblioteki będą płatne?

KD, Kacper Chudzik
Opłaty za wypożyczenie książek to kiepski pomysł
Opłaty za wypożyczenie książek to kiepski pomysł Tomasz Bolt
Zaledwie 44 proc. z nas w ciągu roku sięgnęło choć po jedną książkę, nieważne czy cienką czy grubą - jakąkolwiek. Z danych TNS OBOP, który pod koniec zeszłego roku sprawdził ile czytamy wynika też, że minimum jedną książkę przeczytało tylko 75 proc. osób z wykształceniem wyższym. Jest źle, a z naszym czytaniem książek może być jeszcze gorzej! Dlaczego?

Przy okazji dyskusji o zapisach w umowie ACTA, która reguluje prawa autorskie, przypomniano sobie o unijnej dyrektywie. W jej myśl autorzy książek musieliby otrzymywać tantiemy za ich wypożyczanie. Co to oznacza dla osób korzystających z bibliotek? Możliwe, że nawet koniec bezpłatnych publicznych książnic.

- Na razie nie przejmuję się tym - mówi Grażyna Lazar, dyrektorka Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gliwicach. - A to dlatego, że nie wyobrażam sobie jak miałoby to działać technicznie. Mam nadzieję, że pomysł nie wejdzie w życie.

Wiadomo jedno. Dodatkowa opłata spowoduje kolejny spadek czytelnictwa. - Gdy kilka lat temu wprowadzaliśmy system elektronicznych kart bibliotecznych, za wyrobienie trzeba było zapłacić 2,50 zł, już wtedy ludzie oburzali się - wspomina pracownica jednej z bibliotek publicznych w Śląskiem.

Pomysł wprowadzenia opłat za wypożyczanie książek pojawił się już kilka lat temu. Jednak fala krytyki była tak duża, że szybko od niego odstąpiono.

- Naszą intencją jest poszerzanie bezpłatnego dostępu do dóbr kultury, z których korzystać będą mogli wszyscy - poinformowali nas pracownicy biura prasowego ministerstwa kultury. I jak dodają, w 2012 roku możliwe jest rozpoczęcie społecznej debaty w tej sprawie. Priorytetem jest utrzymanie całkowitej bezpłatności korzystania z bibliotek. Ministerstwo zauważa też, że unijna dyrektywa została w Polsce wprowadzona bez zapisu, który zobowiązywałby biblioteki do płacenia autorom za wypożyczanie ich dzieł.

Zastanawia jedno, skoro ich zdaniem nie ma problemu, to po co zapowiadają społeczną debatę? - Nasze prawo autorskie jest zgodne z unijnymi dyrektywami - mówi rzecznik ministerstwa Maciej Babczyński. I jak dodaje, konsultacje mają dotyczyć ogólnie prawa autorskiego i dostosowania przepisów do nowych technologii.

Jeśli nie my, to kto zapłaci?

Jeśli Polska będzie musiała w pełni dostosować się do unijnej dyrektywy, kwestią otwartą pozostanie, kto będzie musiał zapłacić autorom tantiemy za wypożyczanie ich książek. Jest kilka pomysłów na rozwiązanie tego problemu. Najgorszy to oczywiście opłata za wypożyczenie książki. Wspomina się również o stałym, rocznym abonamencie. Ostatecznie kwoty te mógłby pokryć Skarb Państwa. Ile miałyby wynosić biblioteczne opłaty? Na razie trudno o podanie jakichkolwiek sum. Kilka krajów Unii próbowało obejść nowe przepisy. Niektóre z nich odpowiadają za to przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości. Czy Polskę czeka podobny los?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!