Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piszesz życiorys, wiedz, że mogą Cię sprawdzić

Michał Wroński, Bartłomiej Romanek
123rf
Wczoraj w Urzędzie Miasta w Lublińcu przygotowano niespodziankę dla osób startujących w konkursie na stanowiska urzędnicze w Wydziale Inwestycji i Rozwoju. Sześciu kandydatów, wyłonionych w pierwszym etapie (startowały 103 osoby), zostało poddanych testowi na prawdomówność.

- To u nas norma - mówi nam Edward Maniura, burmistrz Lublińca. - Mieliśmy już niestety przykłady, że informacje podane w CV nie pokrywają się z faktycznymi kwalifikacjami. Dlatego przygotowujemy odpowiednie pytania, dzięki którym możemy sprawdzić prawdomówność kandydatów. Dla mnie jest to bardzo istotne, bo jeżeli pracownik kłamie już podczas konkursu, to znak, że będzie nieuczciwy także podczas pracy - wyjaśnia.

Zdaniem pracodawców, blisko 3/4 kandydatów ubiegających się o posadę w firmach mniej lub bardziej koloryzuje swoje CV. Najczęściej naciągamy w życiorysach swoje umiejętności lingwistyczne - w końcu kto powiedział, że aby zadeklarować dobrą znajomość języka angielskiego trzeba czytać Szekspira w oryginale? Nie wystarczy powiedzieć "how do you do?".

Akcja wywołuje reakcję, więc pracodawcy coraz baczniej przyglądają się kandydatom. Prywatni biznesmeni czasem sięgają po pomoc specjalistycznych wywia- downi gospodarczych. Instytucje publiczne zwykle własnymi siłami weryfikują umiejętności i wykształcenie osób, którym marzy się urzędnicza posada.

Test prawdy w Lublińcu polega na rozmowie kwalifikacyjnej z kandydatem. Urząd Miasta nie przygotowuje testów psychologicznych, ani nie sięga po badanie wariografem. Miasto ma prawo do weryfikacji danych zawartych w CV, ale gdyby chciało przeprowadzić testy psychologiczne, na inteligencję lub badanie wariografem, musiałoby mieć zgodę kandydatów.

- Każdy może odmówić udziału takim teście, a jeżeli okaże się, że z tego powodu nie został zatrudniony, to może dochodzić swoich praw przed sądem, bo doszło do naruszenia jego dóbr osobistych - mówi dr Monika Gładoch, doradca prezydenta Pracodawców RP.

Mimo to firmy coraz częściej poddają kandydatów weryfikacji. Trzystopniowy system weryfikacji działa już w wielu magistratach oraz w urzędzie marszałkowskim. Jest skuteczny? Sceptycy przypominają urzędnicze wpadki, takie jak historia Mirelli M., która trzy lata temu była przez kilka tygodni dyrektorką szpitali w Mysłowicach i w Lublińcu. Kobieta przekonała samorządowców bogatym CV - niemal w całości nieprawdziwym. Sprawą zainteresowała się prokuratura, która postawiła jej zarzut złożenia fałszywych oświadczeń w sprawie wykształcenia i doświadczenia zawodowego.

Kandydaci na urzędników pompują CV

Rozmowa z Bartoszem Pastuszką, dyrektorem zarządzającym IBBC, firmy zajmującej się m.in. usługami detektywistycznymi dla biznesu

Czy weryfikacja informacji podawanych przez kandydatów w CV to już standard?
Na pewno takie praktyki stały się bardziej popularne od czasu, gdy wybuchł gospodarczy kryzys. Ludzie tracili pracę i szukając nowego zajęcia, zaczynali kombinować. Z drugiej strony u pracodawców wzrosła świadomość ryzyka, jakie niesie ze sobą przyjęcie do pracy osób podających o sobie nieprawdziwe dane.

Jakie branże najczęściej stosują taką weryfikację?
Głównie sektor finansowy, choć były przypadki, że nawet zatrudnienie opiekunki do dzieci poprzedziło zlecenia sprawdzenia kandydatek.

A jednostki samorządowe?
Nie przypominam sobie takiego przypadku. To duży błąd, gdyż podejrzewam, że część osób ubiegających się o pracę w takich miejscach "pompuje" w CV swoje kwalifikacje.

Jak to sprawdzić?
Po pierwsze ustalić czy dana osoba ma takie wykształcenie, jakie deklaruje. W przypadku rekrutacji na wyższe stanowiska robi się wywiad środowiskowy, bądź wysyła na rozmowę kwalifikacyjną eksperta od wykrywania kłamstw. Zwraca uwagę na mowę ciała, czasem wtrąca jakieś pytanie, by sprawdzić reakcję kandydata. MIW

O co może Cię pytać pracodawca?

Pracodawca może zażądać od ubiegających się o zatrudnienie osób: podania imienia i nazwiska, daty urodzenia, imion rodziców, miejsca zamieszkania (adresu do korespondencji), wykształcenia i dotychczasowego przebiegu zatrudnienia. Wymóg niekaralności może postawić wtedy, gdy konkretne akty prawne odnoszące się do danego zawodu wymagają przedstawienia takiego dokumentu (dotyczy to m.in. pracowników służby cywilnej, urzędników samorządowych, czy policjantów). Jeśli chodzi o dodatkowe kwalifikacje, to pracodawca może sobie zażyczyć ich udokumentowania, ale - jak przypomina Michał Olesiak z Państwowej Inspekcji Pracy - kandydat nie ma prawnego obowiązku ich potwierdzać. MIW

Co z testami narkotykowymi?

Pracodawca ma prawo sprawdzić, czy pracownik jest w pracy trzeźwy.

Reguluje to ustawa o wychowaniu w trzeźwości. W Polsce nie ma natomiast przepisów precyzujących, czy można sprawdzić pracownika na obecność narkotyków. Takie badania są normą m.in. w Stanach Zjednoczonych, gdzie testom poddawani są już nawet kandydaci do pracy. Zdaniem dr Moniki Gładoch, takie badanie w Polsce jest dopuszczalne, chociaż wielu specjalistów nie podziela jej opinii.

- Jeżeli pracodawca może sprawdzić trzeźwość, to powinien mieć także możliwość wykonania testu narkotykowego. Niestety, w Polsce nadal to zagadnienie nie ma prawnej regulacji - tłumaczy Monika Gładoch. BR

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WSTRZĄSAJĄCA HISTORIA ŚMIERCI MAGDY Z SOSNOWCA - POZNAJ SZCZEGÓŁY

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


*ALE FUTURYSTYKA! Zobacz jak będą wyglądać Katowice w 2015 roku. WIZUALIZACJE
*Niesamowicie GORĄCE DZIEWCZYNY na mroźne dni. Zobacz FOTKI Queen Śląska i Zagłębia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!