Do przestępstwa doszło w 14 lutego w rejonie ulicy Jagielońskiej. Sprawca zaatakował 17-letniego przechodnia i przykładając do jego szyi nóż, zażądał telefonu komórkowego. Przerażony zabrzanin bez wahania oddał aparat napastnikowi. Przez kilka dni policjanci pracowali nad sprawą. Szybko ustalili, ze skradziony telefon został sprzedany przypadkowej osobie za 180 zł. Przestępca, aby stać się wiarygodnym wobec kupującego, do pochodzącego z przestępstwa telefonu dołożył ładowarkę, a podczas przeprowadzania transakcji podkreślał, że pieniądze są mu potrzebne na zrobienie prezentu walentynkowego swojej dziewczynie. W minioną środę policjanci zatrzymali 19-latka podejrzanego o napad. Przyznał się on do popełnionego przestępstwa, ze szczegółami wyjaśniając przebieg wydarzeń. Jak się okazało, pieniądze były mu potrzebne na spłatę zaciągniętego długu. Działania mundurowych doprowadziły także do odzyskania skradzionego telefonu. Policjanci prowadzący sprawę przedstawili podejrzanemu zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Na wniosek śledczych i prokuratora, sąd tymczasowo aresztował mężczyznę. Grozi mu do 12 lat więzienia.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WSTRZĄSAJĄCA HISTORIA ŚMIERCI MAGDY Z SOSNOWCA - POZNAJ SZCZEGÓŁY
*ALE FUTURYSTYKA! Zobacz jak będą wyglądać Katowice w 2015 roku. WIZUALIZACJE
*Niesamowicie GORĄCE DZIEWCZYNY na mroźne dni. Zobacz FOTKI Queen Śląska i Zagłębia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?